Dwa borsuki - Karol i Karolina - którymi zaopiekowali się weterynarze z przemyskiego Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych nabierają sił i wkrótce zostaną wypuszczane na wolność.
Zwierzęta zostały znalezione w połowie marca, w lesie. Były jeszcze ślepe i bezbronne, wymagały całodobowej opieki. Dostały leki i były karmione mlekiem z butelki ze smoczkiem. Borsuki nabrały już siły i dalej zdrowo rosną . Teraz ważą po 7 kg. i są przygotowywane do życia w naturalnych warunkach.
Do przemyskiego Ośrodka trafia każdego roku około 800 zwierząt. Ich leczenie jest możliwe dzięki pomocy sponsorów i ludzi dobrej woli, którzy finansują ich opiekę.