Epidemia koronawirusa namieszała na podkarpackim rynku mieszkań. Jak podał Główny Urząd Statystyczny w maju rozpoczęto budowę 872 - o prawie 46 proc. mniej niż rok wcześniej. Ubyło też kupców chcących zainwestować w gotowe już mieszkanie lub działkę.
Jak twierdzi ekspert rynku nieruchomości Zbigniew Prawelski odczuwalne są także zmiany na rynku wynajmu. To m.in. za sprawą pracowników z Ukrainy mieszkających w naszym regionie, którzy wrócili do swojego kraju. Nie bez wpływu byli też studenci, którzy mając możliwość korzystania z nauki zdalnej, rezygnowali z wynajmu mieszkania.
Pandemia koronawirusa na razie nie spowodowała zmniejszenia liczby lokali oddawanych do użytku. Jak podał GUS liczba mieszkań oddanych w maju (613) wzrosła na Podkarpaciu o 25 proc. w porównaniu z majem 2019. Najwięcej nowych lokali było w Rzeszowie (964) i w powiecie rzeszowskim (396). Najmniej - w powiecie bieszczadzkim (21) i Przemyślu (31).