175 kilometrów w 72 godziny! Dziś trzeci, ostatni dzień Projektu Wielbłąd. Jego uczestnicy przemierzają podkarpacką Drogę św. Jakuba pieszo lub na rowerze. Przy okazji zachęcają do wsparcia jarosławskiego Koła Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną.
Pierwsza z tras biegła z Przeworska do Krzemienicy i liczyła 25 kilometrów, druga - z Krzemienicy do Góry Ropczyckiej - 50, a dzisiejsza, ostatnia z Korczowej do Przeworska 100 kilometrów. W projekcie uczestniczą podopieczni, pracownicy i sympatycy jarosławskiego PSONI, harcerze z Przeworskiego Szczepu Związku Harcerzy Rzeczypospolitej, ci, którym bliska jest idea wspierania osób z niepełnosprawnością oraz osoby, które po prostu chcą pielgrzymować.
Jak podkreślają przedstawiciele Stowarzyszenia, ich podopieczni w drodze do pełnego, dobrego życia codziennie pokonują swoje granice, warto więc choć w ten sposób spróbować postawić się w ich sytuacji. Zachęcają też do przekazania datków na działalność służącą dzieciom z niepełnosprawnością intelektualną. Projekt Wielbłąd to pomysł ks. Piotra Krzycha – archidiecezjalnego duszpasterza harcerzy i harcmistrza Łukasza Mroza – szczepowego Przeworskiego Szczepu Związku Harcerzy Rzeczypospolitej.
Rozmowa Bernadety Szczypty z rowerzystami pokonującymi Drogę św. Jakuba: Piotrem Nowosielskim fizjoterapeutą z Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Jarosławiu i Pawłem Kurasem, który korzysta z rehabilitacji
Rozmowa Bernadety Szczypty z pieszymi uczestnikami i pomysłodawcami Projektu Wielbłąd