Wojewódzki konserwator Zabytków wstrzymał prace przy zabytkowej willi Kotowicza przy ul. Dekerta w Rzeszowie. Rano na miejscu pojawiła się ekipa remontowa, która wycięła fragment ogrodzenia i jedno z drzew.
Zarówno budynek, jak i działka wpisane są do rejestru zabytków. Urząd Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków nie wydawał zgody na jakikolwiek prace w tym miejscu - poinformował nas z-ca Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Bartosz Podubny. Jak dodał natychmiast wstrzymał prace, a dziś jeszcze policja ma dokonać oględzin tego miejsca.
Obiekt od kilku lat stoi pusty i niszczeje, widać rozbite okna i inne ślady pobytu wandali. Obecny właściciel zupełnie nie dba o zabytek, furtka i drzwi do budynku stoją otworem.
Niewielki budynek wybudowany w 1928 roku jest w centrum Rzeszowa, tuż obok pałacyku Lubomirskich. Ma dla rzeszowian szczególne znaczenie. Do 1963 roku mieszkał tu płk. Jan Stefan Kotowicz, ostatni dowódca 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej. Na ścianie budynku od 2001 roku wisi upamiętniająca go tablica.