Pani Irena z Tyczyna musi do końca grudnia skończyć remont domu, w przeciwnym razie zostanie bez dachu nad głową.
Wraca na "ojcowiznę", bo po śmierci męża nie może zostać w dotychczasowym mieszkaniu. "Nagłe odejście męża zburzyło wszystkie plany, w tym rozpoczętą budowę nowego domu" - powiedziała Pani Irena. Nie chce mówić o szczegółach.
Przypadkowo trafiła do Rzeszowskiego Stowarzyszenia Pod Skrzydłem Anioła. Jak mówi Piotr Bartoń, zaczął jej pomagać, bo dawno nie spotkał osoby tak pokaleczonej przez los. Jedna córka po 2 operacjach odzyskała słuch, drugą z powodu skoliozy czekają kolejne zabiegi i rehabilitacje. Pani Iwona pracuje na pół etatu, do końca roku musi wyprowadzić się z mieszkania, które użycza jej rodzina zmarłego męża. Stowarzyszenie organizuje pomoc, zgromadziło materiały budowlane, potrzebny jest wykonawca remontu albo pieniądze na opłacenie firmy, stąd zbiórka na www.dajesz.com
nr konta: 04 9430 0006 6000 6857 2000 0006 z dopiskiem "darowizna dla pani Iwony Kisiel".