Podkarpaccy politycy komentują sytuację po ostatnim głosowaniu w sprawie ustawy o ochronie zwierząt.
Mimo dyscypliny klubowej w klubie PiS, przeciw uchwaleniu ustawy było 38 jego członków. W tym gronie było kilkunastu posłów PiS oraz wszyscy posłowie Solidarnej Polski. Od głosu wstrzymało się 15 posłów Porozumienia. Politycy PiS mówili po głosowaniu o końcu koalicji Zjednoczonej Prawicy.
Sytuację w koalicji Zjednoczonej Prawicy komentowali dzisiejsi goście Zdaniem posłanki Platformy Obywatelskiej Krystyny Skowrońskiej, dzisiejszego gościa Radia Rzeszów, PiS to "straszak na współkoalicjantów", a poszczególne ugrupowania Zjednoczonej Prawicy walczą między sobą o wpływy. Jej zdaniem, jednym z powodów mogła być też sprawa zdjętej z porządku obrad Sejmu noweli ustawy covidowej, zgodnie z którą naruszenie obowiązków służbowych lub innych przepisów przez osobę działającą na rzecz zapobiegania oraz zwalczania pandemii nie byłoby traktowane jako przestępstwo. Sprzeciw wobec noweli deklarowała Solidarna Polska.
Poseł Krzysztof Sobolewski z PiS, drugi z dzisiejszych gości Radia Rzeszów, mówi że na dziś koalicja Zjednoczonej Prawicy nie istnieje. O sytuacji będą dziś dyskutować władze Prawa i Sprawiedliwości, na razie nie jest wykluczony żaden ze scenariuszy - dodaje poseł PiS. Informacje medialne mówiły wcześniej o trzech opcjach - przedterminowych wyborach, rządzie mniejszościowym PiS, bądź przejściu części posłów innych ugrupowań do klubu PiS w calu zachowania większości parlamentarnej.
Poseł Sobolewski zaznacza, że już wcześniej koalicjanci mieli problem z porozumieniem się, a głosowanie było tylko swoistym papierkiem lakmusowym, jeśli chodzi o funkcjonowanie Zjednoczonej Prawicy.