Podkarpaccy strażacy ostrzegają przed czadem. Wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego rośnie ryzyko zatrucia tlenkiem węgla.
Zwany "cichym zabójcą" gaz jest niewidoczny, nie ma smaku, ani zapachu. Do zatruć najczęściej dochodzi w domach i mieszkaniach, gdzie uszkodzone są urządzenia grzewcze, niedrożne przewody kominowe oraz niesprawna instalacja wentylacyjna.
W tym miesiącu podkarpaccy strażacy byli dwukrotnie wzywani do miejsc, gdzie ulatniał się trujący gaz. Na szczęście nie było ofiar. W poprzednim sezonie grzewczym od października do końca marca tego roku takich interwencji na Podkarpaciu było prawie 180. 3 osoby śmiertelnie zatruły się tlenkiem węgla, około 100 było hospitalizowanych.