Arcybiskup przemyski udzielił dyspensy od obowiązku uczestnictwa w niedzielnych mszach świętych. Arcybiskup Adam Szal wydał dekret w związku z nasilającą się pandemią w Polsce i wprowadzeniem nowych obostrzeń dotyczących liczby wiernych uczestniczących w nabożeństwach. Skorzystanie z dyspensy oznacza, że nieobecność na Mszy niedzielnej nie jest grzechem.
Biskup rzeszowski nie podjął jeszcze takiej decyzji – poinformował rzecznik diecezji ks. Tomasz Nowak. Restrykcje covidowe – szczególnie w strefie czerwonej, a w takiej jest aż 16 podkarpackich powiatów, znacznie ograniczają uczestnictwo wiernych w nabożeństwach. W tzw. strefie czerwonej 1 osoba powinna znajdować się na 7 metrach kwadratowych.
Jak podał ks. Nowak, oznacza to, że w najmniejszym rzeszowskim kościele na ul. 3-Maja, we mszy może uczestniczyć około 30 wiernych, a w największej świątyni, czyli w Katedrze Rzeszowskiej, nawet 400 osób.
W tzw. strefie żółtej w kościołach na 1 osobę przypada minimum 4 metry kwadratowe.
Duchowni zachęcają uczestnictwa w nabożeństwach za pośrednictwem radia, telewizji i internetu.