Proboszcz parafii w Tarnogórze uniewinniony
Fot. archiwum / nowe media

Proboszcz parafii w Tarnogórze został uniewinniony przez Sąd Rejonowy w Leżajsku od zarzutu dotyczącego zbyt dużej liczby osób przebywających jednocześnie na mszy świętej w maju. O ukaranie księdza wnosiła policja.

Według majowych obostrzeń sanitarnych związanych z epidemią koronawirusa w kościele jednocześnie mogło przebywać 50 osób. Zdaniem policji podczas mszy w Tarnogórze liczba ta była przekroczona. Duchowny został obwiniony o naruszenie przepisów o zachowywaniu się w miejscach publicznych uregulowanych w kodeksie wykroczeń. Obrońca księdza kwestionował twierdzenie, iż to na duchownym spoczywa obowiązek kontrolowania liczby osób w świątyni.

Rzecznik Sądu Okręgowego w Rzeszowie sędzia Tomasz Mucha powiedział nam, że proboszcz został uniewinniony od zarzutu. Sąd stwierdził, że rozporządzenie, które regulowało liczbę osób na mszy, nie miało delegacji ustawowej. Zostało wydane niezgodnie z zasadami tworzenia prawa – wyjaśnił sędzia Mucha. Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.

W obronę duchownego zaangażowało się stowarzyszenie Europa Tradycja. Zdaniem jej przedstawicieli władze państwowe nie posiadają kompetencji do regulowania tego, co dzieje się wewnątrz kościołów, a zwłaszcza nakazywania kapłanom, co mają robić. Dowodzą też, że zgodnie z prawem kościelnym kapłan sprawujący nabożeństwo, nie może nikogo wyrzucić z kościoła z powodu przepisów porządkowych narzuconych przez państwo.

Oceń ten artykuł
(4 głosów)

Artykuły powiązane

1 komentarz

  • Słuchacz 01 Lis, 2020

    "Nie miało delegacji ustawowej. Zostało wydane niezgodnie z zasadami tworzenia prawa" - tak jak wiele innych "pomysłów" rządzących, maseczki, zakaz wstępu do lasów, wykorzystywanie testów pcr wykrywających wszystko co popadnie jako potwierdzenie zakażenia, żonglerka danymi dotyczącymi liczby zakażonych i wykonanych testów (4 różne wersje w przeciągu niecałego miesiąca!). Do naginania prawa przyznał się premier, mówiąc też o dopasowywaniu ustawy do rozporządzeń (przepisów wyższego rzędu do przepisów niższego rzędu!). O błędnym działaniu w zakresie funkcjonowania opieki zdrowotnej mówią eksperci (np. prof. Kuna, prof. Ryszarda Chazan, prof. Włodzimierz Gut w wypowiedzi dla Super Ekspresu, dr Paweł Basiukiewicz, lek. med. Radosław Czosnowski), których głos niestety nie może się przebić lub słabo przebija się w mediach. Cóż, łatwiej jest kierować przestraszonym, zestresowanym społeczeństwem, choć wielu niestety zapomina, że stres obniża odporność tak ważną w każdym jesiennym sezonie grypowym. Dobrze, że choć ta informacja pojawiła się w RRz, taki dodatkowy promyk wolności w ten piękny słoneczny dzień.

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.
Zapoznaj się z Zasadami publikowania komentarzy na stronie radio.rzeszow.pl

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj