Tzw. dziuplę ze skradzionymi za granicą samochodami i tablicami rejestracyjnymi wykryli w przygranicznej miejscowości Hurko koło Przemyśla funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Mundurowi ujawnili m.in. 3 skradzione mazdy, w tym jedną zdemontowaną na części.
Wartość pojazdów, które padły łupem złodziei na terenie Włoch i Niderlandów wyceniono na 270 tys. złotych. Dodatkowo na posesji 44-letniego mężczyzny, gdzie przechowywany był towar, strażnicy graniczni znaleźli też 750 gramów marihuany o szacunkowej wartości 22 tys. złotych. Właściciel posesji został zatrzymany i przekazany policji.
Od początku roku strażnicy graniczni z Podkarpacia zatrzymali już ponad 50 skradzionych aut oraz 1,5 tys. części pochodzących z pojazdów utraconych na terytorium wielu krajów UE. Ich łączna, szacunkowa wartość to ponad 3 mln 750 tys. złotych.