W ramach operacji „trwała odporność” i wielu innych akcji niesienia pomocy mieszkańcom Podkarpacia, żołnierze 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej w minioną sobotę „przelali krew”, aby uzupełnić rezerwy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa
i Krwiolecznictwa w Rzeszowie.
W obecnym czasie Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie boryka się z problemami donacji krwi. Sytuacja epidemiologiczna spowodowana wirusem COVID-19 w kraju sprawiła, że dotychczasowe zapasy mocno się uszczupliły. Trudny czas nie powstrzymał jednak podkarpackich terytorialsów przed niesieniem pomocy. W minioną sobotę (12 grudnia) blisko 30 żołnierzy 3.PBOT wraz ze swoimi bliskimi i znajomymi oddali 9,5 litra krwi.
- W obecnej sytuacji zagrożenia wirusem COVID-19 dużo mniej dawców zgłasza się do centrum krwiodawstwa. Walka z koronawirusem ciągle trwa i uważam, że w tym okresie taka akcja jest naszym obowiązkiem i zmaterializowaniem naszego motta, gotowości do służby naszej podkarpackiej społeczności. – mówi dowódca, płk Dariusz Słota.
Wśród podkarpackich terytorialsów nie brakuje chętnych osób do niesienia pomocy szczególnie w ten sposób. Od początku trwania pandemii krew oddało ponad 1500 żołnierzy, co stanowi blisko 700 litrów tego bezcennego płynu. W sumie od powstania brygady żołnierze oddali prawie 1200 litrów krwi do RCKiK. W szeregach 3. Podkarpackiej Brygady OT jest ponad 450 honorowych krwiodawców, którzy regularnie wspierają Terenowe Oddziały Krwiodawstwa na Podkarpaciu.
Donacje to nie jedyny rodzaj wsparcia Regionalnych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w całej Polsce. Wsparcie żołnierzy WOT obejmuje także takie obszary jak: preselekcja dawców - żołnierze przeprowadzają wywiady epidemiologiczne, uwzględniając w ankietach m.in. takie informacje jak te, czy krwiodawca miał objawy infekcji, przebywał za granicą lub miał kontakty z osobą zakażoną. Terytorialsi zajmują się również transportem krwi i osocza.