Rośnie opóźnienie prac przy drodze, która ma połączyć centrum Sanoka z obwodnicą tego miasta. Inwestor – Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich zarzuca opieszałość wykonawcy – którym jest rzeszowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Dróg i Mostów. Według pierwotnej umowy trasa o długości 1300 m miała być gotowa latem 2018 roku i miała kosztować 21 mln zł. Już prace projektowe zostały przedłużone ze względu na nieprzewidziany niestabilny grunt i uwarunkowania środowiskowe. Dopiero w lutym tego roku uzyskano pozwolenie na inwestycję, ale jak twierdzi dyrektor PZDW Piotr Miąso – wykonawca celowo opóźnił prace, wykorzystując element decyzji dotyczącej ograniczeń wycinki drzew. Dopiero jesienią rozpoczęły się poważniejsze roboty.
Równocześnie trwa wymiana pism w sprawie wnioskowanego przez MPDiM zwiększenia budżetu o kilkadziesiąt procent i kolejnego przełożenia terminu oddania drogi do użytku na połowę 2022 roku. Inwestor nie chce się zgodzić na tak duże pieniądze i chciałby zakończenia prac w połowie przyszłego roku. Decyzje mają zapaść w najbliższych tygodniach.