Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszowa umorzyła postępowanie w sprawie domniemanego molestowania seksualnego na Politechnice Rzeszowskiej. Nie potwierdzono zarzutów wysuwanych pod adresem jednego z wykładowców. Miał on kierować do studentek Wydziału Budownictwa, Inżynierii Środowiska i Architektury niestosowne uwagi o zabarwieniu seksualnym.
Na początku postępowania prokuratura i uczelnia zaapelowały o zgłaszanie się osób pokrzywdzonych zachowaniem wykładowcy. Zgłosiły się tylko dwie 2 studentki, które jednak dysponowały zasłyszanymi informacjami w tej sprawie. W tej sytuacji postępowanie prowadzone w kierunku wykorzystywania stosunku zależności w celu osiągnięcia korzyści seksualnych zostało umorzone z braku dowodów. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez adiunkta złożył były już rektor Politechniki prof. Tadeusz Markowski, po analizie anonimowych ankiet studentów oceniających pracę wykładowców.