Z wynikiem ponad 2 mln 300 tys. zł. nadwyżki radni Tarnobrzega uchwalili budżet na rok bieżący.
Planowane dochody to niespełna 349 mln złotych, natomiast wydatki mają ukształtować się na poziomie 346,5 mln zł. Nadwyżka zostanie przeznaczona na obsługę zadłużenia, które sięga 117 mln zł.
Największe zastrzeżenia do tegorocznego budżetu miała radna Monika Łgowska-Cebula, która jako jedyna głosowała przeciwko przyjęciu uchwały. Dezaprobatę radnej budzi m.in. wyzbywanie się przez miasto gruntów komunalnych oraz rozproszenie nakładów na drobne inwestycje, które nie generują dochodów.
Wstrzymując się od głosu, budżetu nie poparł również Łukasz Nowak. Radny uważa, że przeniesienie 25 mln zł.jako wolnych środków na następny rok może rodzić obawy, że ich przeznaczenie będzie uznaniowe. Rozplanowanie tegorocznego budżetu Tarnobrzega radny Nowak ocenił jako brak głębszego pomysłu i szerszej strategii dla miasta.
Z zastrzeżeniami radnych nie zgadzała się radna Bożena Kapuściak tłumacząc, że skonstruowanie finansów miasta jest merytoryczne i dobrze zaplanowane. Radna dodała, że budżet jest „specyficzny”, ponieważ taki właśnie jest teraz czas.
Za przyjęciem uchwały budżetowej zagłosowało 16 radnych, 4 wstrzymało się od głosu i 1 radna była przeciwko.