Łatwowierność znów została ukarana. Starsze małżeństwo z Kańczugi straciło 70. tysięcy dolarów, bo uwierzyło oszustom podającym się za członków rodziny i policjantów. – Wszystko zaczęło się wczoraj rano – relacjonował w rozmowie z nami Bartosz Wilk z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. W domu starszych państwa zadzwonił telefon stacjonarny. W słuchawce odezwała się kobieta podająca się za ich córkę. Powiedziała, że doprowadziła do śmiertelnego wypadku. Potem słuchawkę przejęła kobieta podająca się za policjantkę. Powiedziała, że córka uniknie więzienia, jeśli rodzina wpłaci 162. tysiące euro. Seniorzy oświadczyli, że nie mają takich pieniędzy, zaoferowali 70. tysięcy dolarów. Oszustka poinstruowała małżeństwo, że jedno z nich musi pójść pod sklep i czekać na policjanta. Druga osoba miała zostać w domu. Kiedy mężczyzna czekał przed sklepem, do domu zapukał oszust podający się za policjanta i odebrał pieniądze. Starsi państwo po rozmowie z synem zorientowali się, że zostali oszukani.

Policja poszukuje oszustów i po raz kolejny apeluje o ostrożność w kontaktach z osobami podającymi się za członków rodziny.