Podkarpaccy politycy Platformy Obywatelskiej stanęli w obronie przedsiębiorców. Krytykują rządową pomoc dla firm, które z powodu lockdownu musiały zawiesić lub ograniczyć swoją działalność. I chcą, żeby rząd zweryfikował obowiązujące obostrzenia.
Podczas konferencji prasowej w Rzeszowie, posłanka Joanna Frydrych powiedziała, że rząd działa chaotycznie, podejmuje nieprzemyślane decyzje, a pomoc jest niewystarczająca i przychodzi zbyt późno. Z tego powodu wiele firm zagrożonych jest bankructwem.
Europosłanka Elżbieta Łukacijewska dodała, że z powodu lockdownu w ubiegłym roku na Podkarpaciu blisko 580 osób zgłosiło upadłość konsumencką, 58 firm zlikwidowało działalność, a te, które powstały w ciągu dwóch ostatnich lat, na wsparcie rządu nie mają co liczyć.
Podkarpacki poseł PiS Andrzej Szlachta odpiera zarzuty polityków opozycji i podkreśla, że polski rząd przygotował dla przedsiębiorców rekordową pomoc w skali europejskiej. Już na początku pandemii zarezerwował na wsparcie firm 212,5 miliarda złotych, czyli 10 proc. PKB.
Dotychczasowe obostrzenia związane z pandemią koronawirusa zostały wydłużone do końca stycznia. Minister zdrowia w zeszłym tygodniu zapowiedział, że w lutym też nie należy oczekiwać istotnego zmniejszenia ograniczeń.