Dr Tomasz Olejarz uważa, że Stany Zjednoczone są nadal najbardziej rozpoznawalnym mocarstwem świata. Wczoraj w Waszyngtonie odbyło się uroczyste zaprzysiężenie Joe Bidena na 46 prezydenta USA.
Przemyski politolog powiedział na naszej antenie, że w nowej kadencji dobre relacje polsko-amerykańskie będą kontynuowane w myśl zasady "dłużej klasztora niż przeora". Jego zdaniem – „pewne różnice mogą pojawić się w sferze ideologicznej". Dr Olejarz dodał, że Polacy na ogół entuzjastycznie odnoszą się do Amerykanów i większość z nas wie, kto aktualnie jest prezydentem USA.
Odnosząc się do wczorajszych uroczystości – gość Polskiego Radia Rzeszów zwrócił uwagę na część przemówienia Bidena dotyczącą jedności Amerykanów, a szczególnie na słowa: "zjednoczeni stoimy, podzieleni upadamy".