Kolejne osoby uratowane przed wychłodzeniem dzięki informacji świadków.
W środę wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie, że w rejonie osiedlowych garaży w Tarnobrzegu, na śniegu leży mężczyzna. 52-letni bezdomny w letnim ubraniu, był już mocno zmarznięty. Wkrótce okazało się, że miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Policjanci przewieźli go do szpitala.
Kilka godzin później mundurowi z Nowej Dęby otrzymali podobne zgłoszenie. Na ul. Kościuszki znaleźli leżącego w śniegu 30-letniego mężczyznę, był bez spodni, w rozpiętej kurtce i także pijany. Mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego trafił do szpitala.
Do nietypowej interwencji doszło w Radymnie. Kilka dni temu mieszkanka gminy Radymno powiadomiła policje, że jej sąsiad wzywa pomocy. Na pobliskim polu ornym ugrzązł w błocie i od kilku godzin nie może się z niego wydostać. Policjanci przenieśli go w bezpieczne miejsce i okryli kocem termicznym do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Badanie wykazało, że 54-letni mężczyzna miał blisko 2 promile, został przewieziony do izby wytrzeźwień.
