Ciekawostka z Finalndii - ważna dla nas bo dotyczy Radia Rzeszów.
Otrzymaliśmy list elektroniczny od pana Jyrki Hytönena - który w swoim fińskim domu odebrał sygnał emitowany z naszego naziemnego nadajnika o częstotliwości 90,5 MHz. Odbiór w tak odległym od Rzeszowa miejscu prawdopodobnie był możliwy dzięki wystąpieniu chmury silnie zjonizowanego gazu w tzw. warstwie Es ziemskiej jonosfery.
Pan Jyrki jest naukowcem mieszkającym w niewielkiej miejscowości Kannus na zachodnim wybrzeżu Finlandii. Odbioru dokonał normalnym, przenośnym odbiornikiem, a dla potwierdzenia otrzymaliśmy mp3 z fragmentem audycji i charakterystycznymi artefaktami dalekosiężnego odbioru.
Nie jest to pojedynczy przypadek, wcześniej otrzymywaliśmy podobne informacje z Finlandii, natomiast od strony południowej najdalej mieliśmy sygnał od słuchacza z Korsyki.