W Rzeszowie rozpoczyna się dziś 26. Samochodowy Rajd Rzeszowski, będący również eliminacjami do Mistrzostw Europy. Zgłosiło się 96 załóg, w tym 37 przyjechało z 20 krajów. Rywalizować będą najlepsi kierowcy starego kontynentu - zapowiada Jarosław Noworól, prezes Automobilklubu Rzeszowskiego i przewodniczący komitetu organizacyjnego zawodów.
Obok polskich zawodników takich jak: Kajetan Kajetanowicz czy Łukasz Habaj i Grzegorz Grzyb, startują Norweg Mads Osberg, Francuz Bryan Bouffier i Rosjanin Aleksiej Łukaniuk.
Dziś pierwsze kwalifikacje do rajdu. Jarosław Noworól dodał, że po raz pierwszy kierowcy ścigać się będą po drogach powiatu dębickiego i ropczycko-sędziszowskiego. Ale najbardziej ulubione przez rajdowców są sobotnie trasy po Pogórzu, w okolicach Lubenii pod Rzeszowem, Korczyny pod Krosnem i Wysokiej Strzyżowskiej. Zakończenie Rajdu w sobotę na rzeszowskim Rynku.
Dla kibiców atrakcyjny będzie piątkowy wieczorny wyścig ulicą Cieplińskiego w Rzeszowie. Jarosław Noworól zapowiedział, że w tym roku nie będzie płatnych stref dla kibica. Dodał, że oglądanie rajdu choć bardzo widowiskowe, nigdzie nie jest bezpieczne, dlatego trzeba zachować szczególną ostrożność i stosować się do zaleceń służb porządkowych.