Zarzut zabójstwa usłyszał 39-letni mężczyzna, który w piątek w Mielcu śmiertelnie ugodził nożem swoją 35-letnią żonę.
39-latek po sobotnim przesłuchaniu nie przyznał się do winy i odmówił składania zeznań. Świadkiem zdarzenia był ratownik medyczny, który pospieszył kobiecie z pomocą. Jej życia nie udało się uratować. Na wniosek prokuratora sąd aresztował podejrzanego na trzy miesiące.
Do zdarzenia doszło w piątek około godz. 11:00 na mieleckiej ulicy Pułaskiego. Po zabójstwie sprawca zbiegł. Po kilku godzinach poszukiwań, 39-letni mąż kobiety sam zgłosił się do komendy policji w Stalowej Woli.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Mielcu.