Poseł Maciej Masłowski z Ruchu Kukiz'15 uważa, że za wcześnie dziś przesądzać, czy mieleckie Black Hawki trafią do polskiej armii. Dziś ministerstwo obrony narodowej ogłosi przetarg na zakup helikopterów.
Gość Polskiego Radia Rzeszów powiedział, że liczy na wybór maszyn z Mielca, ale na razie trudno ocenić szanse, bo nieznane są jeszcze warunki zakupu. Pozytywnie ocenił decyzję o rezygnacji z francuskich Caracali, jednak stwierdził, że zbyt późno rozpisuje się nowy przetarg.
Masłowski krytycznie ocenia wypowiedzi ministra obrony narodowej odnośnie do zakupów dla wojska. Jak powiedział - "minister Macierewicz, gdzie nie pojedzie, to coś obiecuje, ulega wpływowi chwili, a rzeczy związane z obronnością kraju powinny być strategicznie przemyślane".
Resort obrony narodowej spodziewa się udziału trzech oferentów w przetargu na śmigłowce. Chodzi o maszyny z Mielca, Świdnika i maszyny francuskie. Nie wiadomo, kiedy sprzęt miałby trafić do polskiej armii.