Premier Beata Szydło powiedziała w Centrum Kształcenia Praktycznego w Dobrzechowie, że wraz nowym rokiem szkolnym rozpoczyna się także reforma oświaty. Szefowa rządu, razem z minister edukacji Anną Zalewską, uczestniczą w ogólnopolskiej inauguracji roku szkolnego.
Beata Szydło zaznaczyła, że polska szkoła powinna być "nowoczesna i otwarta, ale także czerpać z tradycji i kultury polskiego narodu". Szefowa rządu mówiła, że szkoła ma być przede wszystkim otwarta na uczniów, rodziców i nauczycieli. Dodała, że szkoła ma budować wspólnotę: szkolną, lokalną i narodową.
Rok szkolny w Dobrzechowie zainaugurowano mszą świętą, odprawianą na dziedzińcu przed budynkiem szkoły. Przewodniczył jej ordynariusz rzeszowski biskup Jan Wątroba.
Z kolei minister edukacji Anna Zalewska powiedziała, że rząd będzie wspierać nauczycieli. Zapowiedziała utworzenie dla nich systemu doskonalenia zawodowego, które stanie się obowiązkowe. Dodała, że rząd będzie też wspierał nauczycieli tak, by pracowali dla systemu edukacji. "Szkoła nie może być bez pedagoga szkolnego, szkoła nie może być bez doradcy zawodowego czy doradcy metodycznego" - oświadczyła minister dodając, że wszystkie te zawody pojawią się w szkołach do roku 2019. Minister zapowiedziała też "edukację wspierającą", czyli wspomaganie dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Ma temu między innymi służyć zwiększenie pensum pedagogów szkolnych.
Zgodnie z reformą dotychczasowi uczniowie szóstej klasy podstawówki rozpoczną naukę w siódmej klasie. Od pierwszego września obowiązuje nowy ustrój szkolny - powróciła 8-letnia podstawówka, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum. Szkołę zawodową zastąpiła dwustopniowa szkoła branżowa. Rozpoczęło się "wygaszanie" gimnazjów.