Deszczowa pogoda spowodowała na Podkarpaciu opóźnienia w rozpoczęciu jesiennej akcji szczepienia lisów przeciw wściekliźnie. Szczepionka miała być zrzucana z samolotów i wykładana wokół osiedli ludzkich już wczoraj, ale jak mówi zastępca wojewódzkiego podkarpackiego lekarza weterynarii trzeba poczekać.
Jeśli aura się poprawi rozprowadzanie szczepionek ruszy w niedzielę lub poniedziałek. Wykładana przynęta – wydająca specyficzny zapach – zawiera w środku pojemnik z płynną szczepionką, której działanie uodparniające skierowane jest wyłącznie na lisy. Jeśli dotknie jej człowiek - zwierzę już nie przyjmie specyfiku.
Koszt akcji szczepienia lisów to 1 mln 300 tys zł. Część kosztów pokrywa Unia Europejska. Wścieklizna to bardzo niebezpieczna choroba występująca i przenoszona przez zwierzęta. Zarazić może się nią także człowiek. Na Podkarpaciu taki przypadek ostatni raz miał miejsce w 2005 roku.