Powiększa się kolekcja Muzeum Strachów Polnych w Sołonce koło Rzeszowa. Około 20 lat temu stworzył je nauczyciel historii Aleksander Bielenda, który postanowił zachować ten nietrwały element wiejskiego krajobrazu, najczęściej palony rytualnie zimą. Strachy miały zazwyczaj postać człowieka, przyodzianą tak, by straszyć dzikie zwierzęta. "Ruchome elementy metalowe, taśmy, czy wstążki, poruszane przez wiatr, wydawały dźwięki, które odstraszały dziki, sarny albo ptaki" - powiedział nam Aleksander Bielenda.
Muzeum Strachów Polnych w Sołonce mieści się na skrawku pola obok miejscowej szkoły. Odwiedza je co roku kilka tysięcy osób. Dla wycieczek szkolnych organizowane są warsztaty etnograficzne, podczas których młodzież wykonuje nowe figury strachów. W tym roku powstało 20 nowych okazów. Obecnie ekspozycja Muzeum w Sołonce liczy ponad 120 figur. A pasjonaci historii wciąż starają się przywozić figury strachów z pól całej Polski, a także z Ukrainy i Słowacji.