W niedzielny wieczór w Krośnie doszło do tragedii. Kiedy rodzice kąpali swojego synka, na 5-latka spadł bojler. Mimo wysiłku ratowników medycznych, chłopca nie udało się uratować.
Do tragedii doszło, kiedy chłopiec przebywał w wannie. Jego matka dosłownie na chwilę wyszła z łazienki. W tym czasie bojler zerwał się i przygniótł chłopca.
Sprawą zajmuje się prokuratura. Śledczy ustalają także kto był odpowiedzialny za montaż urządzenia.