Za niespełna miesiąc przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie ma się rozpocząć proces byłego prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Krzysztof S. jest oskarżony m.in o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przyjęcie korzyści majątkowej w wysokości co najmniej 376 tysięcy złotych. Pierwszą rozprawę wyznaczono na 7 listopada. Kolejne na 22, 23, 29 i 30 listopada.
O tym, że sprawa będzie prowadzona w Rzeszowie zdecydował Sąd Najwyższy kierując się dobrem wymiaru sprawiedliwości. Sąd okręgowy podlega bowiem prezesowi sądu apelacyjnego i sędziowie z Krakowa musieliby orzekać w sprawie swojego byłego przełożonego.
Według prokuratury zorganizowana grupa przestępcza, do której należał Krzysztof S. działała co najmniej od lipca 2012 roku do listopada 2016 roku w Krakowie i innych miejscowościach. Na jej czele stał dyrektor Sądu Apelacyjnego. Proceder polegał na zawieraniu przez Sąd licznych umów z zewnętrznymi firmami o świadczenie fikcyjnych usług. Firmy te zlecały następnie zamówione przez Sąd Apelacyjny usługi pracownikom tego sądu, w tym jego ówczesnemu prezesowi.
Krzysztofowi S grozi do 12 lat więzienia.