Reprywatyzacja jest potrzebna - oceniają podkarpaccy politycy wszystkich opcji, ale część opozycji ma zastrzeżenia do szczegółów. Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki przedstawił założenia ustawy reprywatyzacyjnej - poszkodowani otrzymaliby wypłatę w gotówce 20 procent wartości utraconego majątku w chwili nacjonalizacji. Projekt przewiduje też zakaz zwrotu nieruchomości w naturze.
Lider podkarpackiej Platformy Obywatelskiej, poseł Zdzisław Gawlik jest za reprywatyzacją, ale do przedstawionych założeń ma wiele wątpliwości. Część dotyczy kręgu osób uprawnionych do odszkodowania. Polityk obawia się m.in., czy z wypłat nie zostaną wykluczone osoby dziedziczące na podstawie testamentu, co - jego zdaniem - byłoby sprzeczne z konstytucją.
Krośnieński poseł Piotr Babinetz z Prawa i Sprawiedliwości ocenia, że ustawa reprywatyzacyjna jest niezwykle potrzebna, Uważa, że w tej kwestii było "wiele nieprawidłowości, złodziejstwa i niesprawiedliwości dla wielu Polaków". Babinetz przywołał przykład Warszawy, ale zastrzegł, że do podobnych sytuacji mogło dochodzić też na Podkarpaciu.
Polska - jako jedyny kraj postkomunistyczny - nie ma ustawy reprywatyzacyjnej, która całościowo rozwiązałaby kwestię mienia odebranego po wojnie przez komunistów.