Dziesięć osób zostało zatrzymanych rano przez rzeszowskich agentów CBA w związku ze śledztwem w sprawie podejrzenia korupcji w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie. Jeszcze dziś usłyszą one zarzuty.
To trzej byli dyrektorzy sądów we Wrocławiu, Nowym Sączu i Zakopanem. Siedem zatrzymanych osób do tej pory pełniło funkcje dyrektorów w sądach okręgowych w Tarnowie, Kielcach i Krakowie. Czworo w Kielcach, Wrocławiu i różnych sądów w apelacji krakowskiej.
Po przedstawieniu im zarzutów zostaną przesłuchani - powiedział prokurator Grzegorz Zarański, Naczelnik Wydziału ds. Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie. Nie wiadomo czy przesłuchania zakończą się jeszcze dzisiaj. Wszystko zależy od tego czy zatrzymani będą chcieli składać wyjaśnienia.
Po zakończeniu czynności procesowych z udziałem zatrzymanych prokurator podejmie decyzje, co do ewentualnego skierowania wniosków o tymczasowe aresztowanie lub zastosowanie wobec nich środków zapobiegawczych o charakterze wolnościowym.
Podejrzani wyprowadzili z sądów ponad 30 milionów złotych. Ze wstępnych ustaleń prokuratorów wynika, że w krakowskim sądzie powstał układ powiązań rodzinno-biznesowych. Sąd Apelacyjny zawierał z zewnętrznymi firmami umowy o świadczenie usług. Firmy te zlecały ich wykonanie pracownikom tego sądu.