Setki ludzi: rodzina przyjaciele i fani - pożegnali na cmentarzu Wilkowyja w Rzeszowie rockmana Krzysztofa Barę "Bufeta". Wokalista zespołów 1984 i Wańka Wstańka & The Ludojades zmarł we wtorek. Miał niespełna 52 lata. Od lat zmagał się z cukrzycą - zmarł z powodu powikłań w układzie krążenia.
Wspominający go rzeszowianie, koledzy, mówili, że był wyjątkowo pogodnym i życzliwym człowiekiem. Był "duszą towarzystwa" licznych rockowych imprez. Przede wszystkim jednak wielkim artystą, wokalistą, który potrafił porwać tłumy. Piosenka na melodię "El condor pasa" "Najlepsze piwo to leżajski full..." była nie tylko hymnem festiwalu w Jarocinie, do dziś jest śpiewana na wielu imprezach . Tworzył nasz podkarpacki, radosny gatunek muzyczny - mówili jego przyjaciele
Bufet nie doczekał premiery nowej płyty Wańki Wstańki. Krążek ma się ukazać na rynku mniej więcej za miesiąc.