Ceny żywności cały czas rosną i to one napędzają inflację, która obecnie wynosi 2.5 procent. Najbardziej odczuwalny jest wzrost cen jaj i masła. Zdaniem Artura Chmaja dyr. Centrum Innowacji i Przedsiębiorczości WSIiZ w Rzeszowie, są przesłanki, że masło niebawem zacznie tanieć, podobnie powinna ustabilizować się cena jaj, choć pułap cenowy może być wyższy niż oczekiwalibyśmy.
Dr Artur Chmaj zauważa również, że wraz ze wzrostem cen rosną też płace, obecnie statystycznie na Podkarpaciu średnie zarobki brutto w sferze przedsiębiorstw, wynoszą ponad 3700 zł. Siła nabywcza pieniądza też nie jest najgorsza, z uwagi na trochę niższą wartość koszyka dóbr jaki nabywamy.
Nasz gość odniósł się też do wyboru Mateusza Morawieckiego na premiera. Zauważył, że środowisko ekonomiczne nie zaangażowane politycznie, z nadzieją spogląda na ten wybór. Ważne jednak jest, na ile będzie on mógł podejmować samodzielne decyzje dotyczące gospodarki.