Nadchodzące na święta ocieplenie psuje plany podkarpackim narciarzom i właścicielom wyciągów. Na razie pracuje tylko jedna stacja KiczeraSki w Puławach w Beskidzie Niskim - przygotowana jest tam główna trasa i działają 2 wyciągi. Dziś o godz. 14 miał ruszyć wyciąg w Gogołowie - od rana jednak pada tam deszcz i jeśli warunki się nie zmienią inauguracja sezonu prawdopodobnie będzie opóźniona.
Jutro rano uruchomiony ma być wyciąg w Weremieniu koło Leska Na stoku jest 30 cm śniegu - warunki określane jako dobre. W południe otwarty będzie też wyciąg numer 1 przy hotelu w Arłamowie.
Do pracy przygotowane są też stacje narciarskie w Ustrzykach Dolnych: Laworta i Gromadzyń - na pewno będą czynne w pierwszy dzień świąt. Właściciele zastanawiają się jeszcze czy jutro uruchomić wyciąg na Gromadzyń.
W górach panują zimowe warunki, ale temperatura tylko minimalnie poniżej zera, a duża wilgotność często uniemożliwia naśnieżanie stoków. Prognozy też nie są optymistyczne - na święta i nowy rok miejsc do szusowania może być niewiele.