"Chrystus po raz kolejny narodził się dziś w naszych sercach" - powiedział ksiądz wikariusz Łukasz Ślusarczyk w homilii podczas mszy świętej w rzeszowskim kościele Świętego Krzyża, transmitowanej przez naszą rozgłośnię. Duchowny podkreślił, że Bóg mógł wybrać każde miejsce na świecie żeby odwiedzić człowieka, np. bogatą Jerozolimę, ale wybór pozostawił człowiekowi.
Dziś chcemy, tak jak pasterze odwiedzić Boga w szopie mówił duchowny. "W żłóbku spotykamy wyciągnięte ręce Jezusa Chrystusa, ręce które czekają na każdego z nas, bo Boże Narodzenie to dzień wyciągniętych rąk" - powiedział ksiądz Ślusarczyk.
Wikariusz parafii Świętego Krzyża podkreślił w homilii, że płomień Bożej nocy trzeba w sobie pielęgnować, bo łatwo go zgasić. "Bóg przychodzi pod osłoną nocy, by nam powiedzieć, że jest w stanie rozproszyć każdą ciemność, każdą słabość, która targa człowiekiem. Mówi nam jasno, jesteśmy dla niego ważni" - powiedział duchowny i dodał, że dziś musimy mieć odwagę, by spytać czy Bóg narodził się także w moim domu, rodzinie i w moim sercu"