Na Podkarpaciu brakuje około 1000 lekarzy-specjalistów - ocenia Robert Bugaj, dyrektor podkarpackiego oddziału NFZ. Przyznał on w rozmowie w porannym magazynie "Kalejdoskop", że wielu lekarzy pracuje w kilku placówkach, co w większości wynika właśnie z niedoborów kadry.
Nasz gość odniósł się do sytuacji w Wojewódzkim Klinicznym Szpitalu nr 2 w Rzeszowie. Tam ponad 120 medyków złożyło wypowiedzenia klauzuli opt-out i nie będzie od stycznia przyszłego roku pracować w wymiarze ponad 48 godzin tygodniowo jak do tej pory. Zapewne dojdzie do zmniejszenia obsady dyżurowej, ale nie ma sygnałów, aby wystąpiły duże trudności - tak ocenia Robert Bugaj.
Dyrektor podkarpackiego Funduszu podkreślił, że w przyszłym roku budżet naszego oddziału NFZ będzie większy od tegorocznego o 292 miliony złotych, ma wynosić 4 miliardy 113 milionów złotych. Większe finansowanie będą miały przede wszystkim szpitale.
Robert Bugaj odniósł się też do zapowiedzi władz Uniwersytetu Rzeszowskiego o chęci budowy nowego szpitala uniwersyteckiego. Jego zdaniem liczba łóżek w regionie jest optymalna i nie ma potrzeby tworzenia nowej placówki.