Działaczka społeczna, członkini Armii Krajowej, w czasie wojny pomagała osobom narodowości żydowskiej oraz więźniom hitlerowskiego obozu pracy przymusowej w Pustkowie koło Dębicy. 123 lata temu (4 stycznia 1895) w Andrychowie urodziła się księżna Helena Jabłonowska, z domu Rey, pseud. Rzepicha.
Przewodniczyła m.in. Radzie Głównej Opiekuńczej w Dębicy, więźniowie, którzy przeżyli obóz w Pustkowie nazywali ją "naszą Mateczką". Ze względu na swoje pochodzenie i pozycję społeczną, pomogła i ocaliła wielu z nich. Nie bała się znanego z surowości komendanta obozu. Dwór Księżnej Jabłonowskiej udzielał schronienia m.in. poszukiwanym przez Niemców oficerom Wojska Polskiego. Udzielano pomocy rannym w akcjach bojowych. Dwór stał się przystankiem, gdzie w drodze na Węgry i dalej do Wielkiej Brytanii zatrzymywali się emisariusze rządu londyńskiego. Prowadzono w nim tajne nauczanie i urządzono magazyn broni.
Księżna Helena Jabłonowska zmarła 11 czerwca 1977 w Krakowie.