Na rzeszowskim cmentarzu Wikowyja odbyło się dziś ostatnie pożegnanie generała Mirosława Rozmusa, byłego dowódcy 21 Brygady Strzelców Podhalańskich, zastępcy dowódcy 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej oraz Komendanta Głównego Żandarmerii.
W ostatnie drodze generałowi Rozmusowi towarzyszyła rodzina, żołnierze i oficerowie formacji w których służył, członkowie "Strzelca", przyjaciele, znajomi, mieszkańcy Rzeszowa oraz studenci z Uniwersytetu Wrocławskiego, gdzie wykładał przez ostatnie dwa lata.
Jak podkreślił w rozmowie z Radiem Rzeszów generał Waldemar Skrzypczak, którego Mirosław Rozmus był zastępcą w lubuskiej dywizji pancernej generał Rozmus zawsze pamiętał o podhalańskiej części swojego wojskowego życiorysu i zawsze bardzo mocno identyfikował się z 21 Brygadą Strzelców Podhalańskich.
Z kolei Mieczysław Janowski, prezydent Rzeszowa w latach służby generała Rozmusa w 21 Brygadzie Strzelców Podhalańskich dodaje, że był on wzorem dowódcy. "Jego służba była wzorem odpowiedzialności, troski o żołnierza, troski o kraj" - powiedział Mieczysław Janowski.
Generał Tomasz Bąk, zastępca Mirosława Rozmusa podczas V zmiany misji w Iraku przypomina, że podczas niej nie zginął żaden z powierzonych generałowi żołnierzy. "Będziemy pamiętać go jako wspaniałego człowieka, wielkiego żołnierza i fantastycznego dowódcę" - powiedział w rozmowie z Radiem Rzeszów generał Bąk.
Generał Mirosław Rozmus zakończył służbę w armii roku 2015, od roku 2016 prowadził zajęcia na Uniwersytecie Wrocławskim. Zmarł nagle 4 stycznia tego roku.