Pięć na sześć skontrolowanych na Podkarpaciu firm cateringowych używało niskiej wartości produkty do przygotowywanych dań, które trafiały do przedszkoli, szkół czy domów opieki. Wykazała to kontrola Państwowej Inspekcji Handlowej.
Inspektorzy wykazali na przykład, że zamiast jogurtu dzieci jadły wyrób jogurtopodobny, a kiełbasa zawierała tylko 23 proc. mięsa zamiast deklarowanych 73.
Oprócz nieuczciwości firm jest taka sytuacja jest także wynikiem tego, że dyrektorzy placówek zawsze wybierają najtańsze oferty.
Inspekcja handlowa na Podkarpaciu w ubiegłym roku nałożyła kary finansowe na kwotę około 140 tysięcy złotych. Ukarano 90 firm cateringowych.