Od początku sezonu grzewczego w naszym regionie od czadu zginęły 4 osoby a 120 trafiło do szpitali. Tylko w ostatni weekend z tego powodu hospitalizowano 9 osób - w tym czworo dzieci. Do wypadków najczęściej dochodzi w pomieszczeniach, gdzie są piecyki gazowe.
Jak mówi dyrektor ds. Techniczno-Eksploatacyjnych Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w Rzeszowie, w budynku, gdzie ostatnio doszło do zatrucia, przyczyną mogło być wadliwe zamontowanie piecyka w mieszkaniu prywatnym. Andrzej Smyczyński dodaje, że zarząd sukcesywnie stara się likwidować piecyki gazowe w swoich zasobach mieszkalnych. Z ponad tysiąca pozostało tylko 128 piecyków w 18 wspólnotach mieszkaniowych. Dyrektor zaznacza, że właściciele wykupionych na własność mieszkań nie wyrażają na to zgody. Powodem często jest zainstalowany w mieszkaniu nowoczesny piec z zamkniętą komorą spalania.
Podłączenie do sieci ciepłowniczej to koszt około 7-8 tysięcy złotych. Bez zgody właścicieli mieszkań prywatnych likwidacja piecyków nie jest możliwa.