25 rocznicę śmierci majora Wacława Kopisto, pseudonim "Kra" - żołnierza 1939 roku, Sił Zbrojnych na Zachodzie, Armii Krajowej, cichociemnego i Sybiraka uczczono dziś okolicznościowymi uroczystościami w Rzeszowie.
Rozpoczęło je o 15 złożenie wiązanek kwiatów na grobie majora na rzeszowskim cmentarzu Wilkowyja.
Później o 16.30 w Sali Audytoryjnej Urzędu Marszałkowskiego odbyła się okolicznościowa sesja, podczas której przypomniano jego postać. Podczas niej wyświetlony został film dokumentalny "Rzeszowski cichociemny - pseudonim Kra" zrealizowany przez TVP Rzeszów, o majorze Kopisto opowiadał m.in. dr Krzysztof Tochman z rzeszowskiego oddziału IPN, autor książki "Major Wacław Kopisto - cichociemny, oficer AK, Sybirak".
Wacław Kopisto był żołnierzem Września 1939 roku, po klęsce wrześniowej przedostał się na Zachód, do organizowanych tam Polskich Sił Zbrojnych. W Wielkiej Brytanii służył w Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej, a następnie - po przejściu kursu cichociemnych został zrucony do okupowanej Polski we wrześniu 1942 roku.
Działał w "Wachlarzu" - organizacji dywersyjnej, działającej na wschód od przedwojennej granicy II Rzeczypospolitej. Wziął udział m.in. w brawurowej akcji na więzienie w Pińsku podczas której odbito kilku żołnierzy AK, później walczył jako oficer dywersji Inspektoratu Łuck Okręgu Wołyń AK, organizując i koordynując samoobrony przed UPA i tworząc oddziały partyzanckie.
Po wkroczeniu Armii Czerwonej został aresztowany, skazany na karę śmierci, którą zamieniono na zesłanie do sowieckich łagrów - m.in. w Kołymie, Komi i Magadanie. W więzieniach i łagrach spędził 10 lat, do Polski wrócił w roku 1955. Zmarł 21 lutego 1993 roku w Rzeszowie.