Rzeszowskie Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta dysponuje wolnymi miejscami w swoich schroniskach i noclegowniach. Zdaniem dyrektora Marka Twaroga to efekt ustawy nakładającej na gminy obowiązek opieki nad osobami ubogimi i bez dachu nad głową. Towarzystwo ma pod swoją pieczą schroniska i noclegownie dla mężczyzn w Rzeszowie i Jaśle, a dla kobiet w Racławówce koło Rzeszowa. W sumie schroniska dysponują 155 miejscami, a w noclegowniach jest około 25 miejsc.
Dyrektor Marek Twaróg podkreśla modelową współpracę ze wszystkimi służbami. Procedury są od lat wypracowane, np. Towarzystwo przygotowuje gorącą herbatę i zupę, a rzeszowska straż miejska podczas wieczornych patroli rozdaje ją bezdomnym, którzy nie chcą skorzystać alberyńskiego dachu nad głową.
Gość Radia Rzeszów twierdzi, że w ostatnich latach nieznacznie (o 42 osoby) spadała liczba bezdomnych w regionie, co wykazały badania z 2015 i 2017 roku. Ważna w tym jest rola Centrum Integracji Społecznej w Rzeszowie, które zajmuje się reintegracją społeczną i zawodową osób bezdomnych. Osoby, które znajdują pracę mają do dyspozycji hostel w Rzeszowie przy ulicy Krakowskiej, gdzie mogą na początek zamieszkać samodzielnie.