Strażnicy miejscy z Jasła uratowali mężczyznę przed zamarznięciem. Podczas jednej z wielu rutynowych akcji sprawdzających miejsca, gdzie zwyczajowo przebywają bezdomni, w jednym z pustostanów natknęli się na bezdomnego mężczyznę.
Nie chciał żadnej pomocy, poprosił tylko o wodę, gdyż ta którą posiadał zamarzła. Mężczyzna był mocno wyziębiony, gdyż w takich warunkach przebywał już kolejną mroźną noc z rzędu.
Po szybkiej interwencji w miejskim ośrodku pomocy społecznej bezdomny otrzymał ciepłą herbatę oraz kanapki. Funkcjonariuszom oraz pracownikom MOPS udało się też namówić czterdziestolatka do przyjęcia niezbędnej pomocy i przewieziono go do schroniska dla bezdomnych.
Gdyby nie interwencja strażników, kolejna noc w takich warunkach mogłaby się skończyć dla niego tragicznie.