Relacje dźwiękowe
Polska bardzo dobrze negocjuje kwestie finansowe na forum europejskim. Tak twierdzi podkarpacki eurodeputowany PIS Bogdan Rzońca.
Na unijnym szczycie trwa dyskusja na temat tzw. funduszu odbudowy po pandemii i długofalowego finansowania Unii Europejskiej. Kwestią sporną jest zapis dotyczący warunku otrzymania pieniędzy z zachowaniem praworządności w danym kraju.
Jak dodaje poseł Rzońca nasz kraj może otrzymać jak nigdy dotąd - 800 mld zł.
Podkarpacka eurodeputowana KO-PO Elżbieta Łukacijewska zapowiedziała, że posłowie z jej ugrupowania będą wspierać rządowe negocjacje. Dodała, że zapis praworządności dotyczy wszystkich krajów nie tylko Polski i Węgier.
Zdaniem Bogdana Rzońcy kwestia praworządności jest na marginesie dyskusji. Przede wszystkim kraje bogate Unii nie mogą się porozumieć z biednymi ile dać grantów tzw. bezzwrotnych środków finansowych na wykorzystanie przez biedniejsze kraje, albo kraje bardzo poszkodowane w pandemii - takie jak Hiszpania i Włochy.
Ważnymi podmiotami ekonomii społecznej są koła gospodyń wiejskich. Wiele z nich działa od kilkudziesięciu lat, inne powstały niedawno, dzięki pomocy podkarpackich Ośrodków Wsparcia Ekonomii Społecznej. Tak właśnie powstało Koło Gospodyń Wiejskich w Hucisku w gminie Harasiuki. Dlaczego panie postanowiły działać? Co robią? I jak to jest z tym czasem dla siebie?
Cykl audycji realizujemy we współpracy z Regionalnym Ośrodkiem Polityki Społecznej w Rzeszowie. Zaprasza Bernadeta Szczypta
Polski Związek Organizatorów Zakładów Aktywności Zawodowej i Warsztatów Terapii Zajęciowej rozpoczął realizację projektu "Mój głos się liczy". Jest on skierowany do dorosłych osób z niepełnosprawnością intelektualną z Rzeszowa i okolicznych gmin. Dzięki niemu w stolicy Podkarpacia powstał ruch self-adwokatów czyli osób z niepełnosprawnością intelektualną, które wypowiadają się we własnym imieniu, poznają swoje prawa i starają się na miarę własnych możliwości prowadzić niezależne życie.
Audycja powstała w ramach projektu "Mój głos się liczy" sfinansowanego przez Narodowy Instytut Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich na lata 2014-2020. Do wysłuchania audycji zaprasza Bernadeta Szczypta
W Zdyni koło Gorlic odbywa dobiega końca 38 Łemkowska Watra.
Święto Kultury Łemkowskiej to czas corocznych, niezwykle ważnych dla Łemków spotkań: pokoleniowych, rodzinnych, przyjacielskich. Spotkań, które jednoczą nas wspólną pieśnią, gromadzą wokół spraw ważnych. W tym roku festiwal odbywał się bez udziału publiczności. Mimo to na scenie występowały zespoły a w przestrzeni słowa prowadzone były dyskusję.
Całość transmitowana była w internecie.
Jak mówi Adam Wewiórka z Zjednoczenia Łemków tegoroczna Watra była dziełem młodego pokolenia, które chce kontynuować swoją kulturę i prezentować ją innym. Występy zespołów na scenie festiwalu obserwowali tylko nieliczni uczestnicy. Jak mówią zrobili wszystko aby tutaj być i poczuć atmosferę tego miejsca.
40 mln zł. na dotacje dla podkarpackich firm, które mają problemy spowodowane epidemią koronawirusa.
Z tego 30% jest przeznaczone dla branży turystycznej. Z początkiem sierpnia mikro i małe firmy będą mogły ubiegać się o dotacje na kapitał obrotowy. Pieniądze z regionalnego programu operacyjnego będzie przekazywała Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego.
Może ubiegać się o nie firma z Podkarpacia, która wykaże co najmniej 30-procentowy spadek obrotów spowodowany pandemią i będzie prowadziła działalność przez 3 kolejne miesiące. Dotacje można zyskać na każdego pracownika zatrudnionego na pełny etat, w wysokości około 7 tys. miesięcznie.
Niebawem na stronie Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego powinny pojawić się potrzebne dokumenty, a elektroniczny nabór wniosków planowany jest w sierpniu. Będzie decydowała kolejność zgłoszeń.
Dwa borsuki - Karol i Karolina - którymi zaopiekowali się weterynarze z przemyskiego Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych nabierają sił i wkrótce zostaną wypuszczane na wolność.
Zwierzęta zostały znalezione w połowie marca, w lesie. Były jeszcze ślepe i bezbronne, wymagały całodobowej opieki. Dostały leki i były karmione mlekiem z butelki ze smoczkiem. Borsuki nabrały już siły i dalej zdrowo rosną . Teraz ważą po 7 kg. i są przygotowywane do życia w naturalnych warunkach.
Do przemyskiego Ośrodka trafia każdego roku około 800 zwierząt. Ich leczenie jest możliwe dzięki pomocy sponsorów i ludzi dobrej woli, którzy finansują ich opiekę.