Relacje dźwiękowe
To kuriozalna sytuacja - tak o pobycie w Przemyślu i wjeździe na Ukrainę byłego prezydenta Gruzji mówi Wojciech Bakun. Poseł Ruchu Kukiz'15 powiedział na naszej antenie, że jego ugrupowanie będzie domagać się od polskich ministerstw wyjaśnień w tej sprawie.
Wczoraj Micheil Saakaszwili bezskutecznie próbował wjechać na Ukrainę pociągiem z Przemyśla, potem został odprawiony przez polską Straż Graniczną w Medyce, a po stronie ukraińskiej - mimo zakazu wjazdu - przejęła go grupa zwolenników.
Poseł Bakun zapytał, kto pozwolił na zatrzymanie ukraińskiego pociągu na terytorium Polski, pomimo przeprowadzonej odprawy paszportowej. Parlamentarzysta wyraził także wątpliwości co do legalności samego pobytu Saakaszwilego w Polsce. "
Strona ukraińska poinformowała, że były gubernator obwodu odeskiego przebywa na Ukrainie nielegalnie. Saakaszwili stracił obywatelstwo w lipcu. Poza tym - przed kilkoma tygodniami Gruzja wydała list gończy za byłym prezydentem kraju.
W Bykowcach w gminie Sanok oddano hołd żołnierzom poległym w tej miejscowości we wrześniu 1939 roku. W apelu poległych uczestniczyło kilkuset mieszkańców wsi, weteranów, harcerzy, samorządowców i leśników, a także żołnierze 21. Brygady Strzelców Podhalańskich i 6. Batalionu Strzelców Podhalańskich.
10 września 1939 roku Podhalańczycy pod dowództwem podporucznika Mariana Zaremby próbowało na drodze do Przemyśla zatrzymać Niemców z I dywizji piechoty górskiej Wehrmachtu. W czasie walk z przewagą wroga zginęło pięciu polskich żołnierzy, a dowódca został ciężko ranny. Jeszcze tego samego dnia zastrzelił go niemiecki oficer. Niemcy nie pozwolili go pochować. Ciało porucznika Mariana Zaremby przez kilka dni leżało w przydrożnym rowie ku przestrodze miejscowej ludności.
Służący w 6. samborskim pułku podhalańczyków ppor. Zaremba był leśnikiem, podobnie jak drugi z sześciu żołnierzy, którzy zginęli w Bykowcach. Leśnicy z podkarpackich nadleśnictw wraz z członkami Stowarzyszenia Rozwoju Bykowiec zadbali o groby żołnierza i jego poległych kolegów. Od kilkunastu lat są także wraz z gminą Sanok współorganizatorami uroczystości rocznicowych.
Zakończyła się tegoroczna jesienna zbiórka krwi organizowana przez OSP Hucisko. W ciągu 4 godzin zebrano 15,75 l krwi. Zgłosiły się 54 osoby, ale do poboru zakwalifikowano 35 osób. Wśród oddających krew było 7 osób pierwszorazowych. Akcja nabiera rozpędu. Dziś wspomogli strażaków także żołnierze z Brygady Strzelców Podhalańskich i Wojsk Obrony Terytorialnej.
Podczas zbiórki krwi można było wziąć udział w nauce pierwszej pomocy, dla dzieci przygotowano konkursy z nagrodami. Widowiskowe były także pokazy maszyn i parady motocyklowe podkarpackich klubów Ronin Riders, Head Hunters Poland oraz Krokodyle z nad Nilu.
Zbiórka krwi w ramach ogólnopolskiej akcji "Ognisty ratownik gorąca krew" organizowana przez strażaków z OSP w Hucisku odbywała się już po raz siedemnasty.
Od 10 do nawet 30 złotych trzeba zapłacić za koszyczek grzybów na zielonym rynku w Rzeszowie. Sezon grzybobrania w pełni. Nie brakuje prawdziwków, podgrzybków, kozaków i kurek. Chętnych do zakupu nie brakuje.
Powiatowy Inspektor sanitarny w Rzeszowie Jaromir Ślączka radzi, aby zbierać te grzyby, co do których mamy pewność, że są jadalne. Szczególną ostrożność należy zachować przy zbieraniu popularnych kani. Są one podobne do śmiertelnie trującego muchomora sromotnikowego, a młode kanie trudno odróżnić od muchomora.
Wybierając się do lasu z koszykiem, warto zabrać ze sobą atlas grzybów. Grzyby można też sprawdzić w stacjach sanepidu.
"Krajobraz dziedzictwa - Dziedzictwo krajobrazu" - pod takim hasłem przebiegają w Polsce jubileuszowe 25 Europejskie Dni Dziedzictwa. W całym kraju w ten i następny weekend września odbywa się setki imprez, których celem jest uwrażliwienie społeczeństwa na problematykę zabytków i potrzebę ich ochrony dla przyszłych pokoleń.
Dyrektor Narodowego Instytutu Dziedzictwa, który koordynuje obchody w Polsce - prof. Małgorzata Rozbicka powiedziała nam, że nie zatrzymamy rozwoju cywilizacji. Chodzi o to, by zmieniając krajobraz zachować szacunek i pokorę wobec przeszłości. Bowiem w Polsce, podobnie jak w całej Europie wszystko to, co nas otacza jest wytworem poprzednich pokoleń i narastania pewnej tradycji. Jesteśmy też dziedzicami pewnego krajobrazu, w którym to dziedzictwo przez lata zostało wpisane.
Tegoroczne Europejskie Dni Dziedzictwa połączone są z kampanią Krajobraz Mojego Miasta. Ma ona m.in. uświadomić lokalnym społecznościom, by usuwały reklamy szpecące ulice, a otoczenie zabytków było odpowiednio zagospodarowane, by nie odstraszało turystów.
Kalendarz imprez z okazji EDD znajduje się na stronie edd.nid.pl
Przedsiębiorcy z Iraku chcą współpracować z podkarpackimi firmami. Zwłaszcza z branży logistycznej, spożywczej budowlanej i medycznej. Dziś w Rzeszowie podpisano porozumienie rozpoczynające wspólną działalność.
Dokument sygnowali starosta rzeszowski Józef Jodłowski oraz Sabib Hamid el Haszimi, doradca ekonomiczny gubernatora Basry - drugiego, co do wielkości miasta Iraku.
Przedsiębiorcy działający w rejonie Zatoki Perskiej liczą na kontakty między innymi z firmami działającymi w specjalnej strefie ekonomicznej Dworzysko oraz w Podkarpackim Parku Naukowo-Technologicznym w podrzeszowskiej Jasionce.
Irakijscy przedsiębiorcy w czasie pobytu na Podkarpaciu odwiedzili kilkanaście firm między innymi w Rzeszowie, Dębicy i Trzebosi.