Relacje dźwiękowe
12 września po raz drugi obchodzony jest Ogólnopolski Dzień Drugiego Śniadania. To bardzo ważny posiłek, przekonują dietetycy. Ten niewielki posiłek ma nam dostarczyć od 5 do 10 procent całodziennego zapotrzebowania kalorycznego. Jego głównym zadaniem jest zaopatrzenie organizmu w energię w przerwie pomiędzy pierwszym śniadaniem, a obiadem.
Drugie śniadanie powinno składać się z owoców, warzyw oraz produktów mlecznych.
Jeśli przygotowujemy kanapki, to warto by były one zrobione z pieczywa razowego, z dużą ilością warzyw.
Prezes Pratt & Whitney - Rzeszów Marek Darecki uważa, że rzeszowski zakład oraz Dolina Lotnicza są spadkobiercami Centralnego Okręgu Przemysłowego. Jego zdaniem nie byłoby przemysłu lotniczego w rolniczym regionie, gdyby nie decyzja sprzed 80 lat ówczesnego wicepremiera Eugeniusza Kwiatkowskiego.
Gość Polskiego Radia Rzeszów podkreślił, że po prywatyzacji Pratt & Whitney zainwestował w WSK ponad pół miliarda dolarów i na tym nie koniec. Zapowiedział dalsze dokapitalizowanie fabryki, która zatrudnia obecnie 4 tysiące osób.
Dziś jest to nowoczesny zakład produkujący bardzo skomplikowane elementy i moduły, które służą do napędu silników lotniczych Airbusa i Boeinga. 22 proc. silnika najnowszej generacji do samolotu Airbus, który jest przebojem technologicznym powstaje w Rzeszowie - podkreślił prezes Pratt &Whitney - Rzeszów.
5 lat temu w Rzeszowie powstała spółka córka Pratt & Whitney Aeropower, produkująca całe silniki turbinowe - tzw. podogonowe, które są elektrownią dla samolotów. Marek Darecki dodał, że codziennie z tego zakładu wyjeżdża jeden taki silnik do Boeinga Dreamlinera i jeden do Airbusa 320 - tzw. "volkswagena golfa" przemysłu lotniczego.
Jednym z wydarzeń na 80-lecie istnienia Pratt & Whitney - Rzeszów będzie festiwal nauki w najbliższy weekend w Jasionce.
Na razie sześć pawilonów stanęło na nowym miejskim targowisku przy ulicy Dworaka w Rzeszowie - przedłużeniu ulicy Rejtana. Od 1 września mieli się tam przenieść kupcy z ulicy Dołowej. Na razie jednak pozostają na dawnym placu.
Narzekają, że miasto zmieniło zasady funkcjonowania na nowym miejscu w ostatniej chwili. Chodzi o decyzję, zgodnie z którą można się tam przeprowadzić wraz ze starym pawilonem z Dołowej. Wielu kupców zrezygnowało w związku z tym z zakupu nowych, dlatego też plac przy Dworaka nie zaczął działać od początku miesiąca. To nierówne traktowanie - skarżą się kupcy, którzy zainwestowali w nowe pawilony.
Miasto podkreśla, że wydłużyło termin handlowania przy ulicy Dołowej do 20 września na prośbę kupców. Zabiegali o to ci, którzy chcą dokonać niezbędnych napraw starych pawilonów.
Budowa nowego targowiska miejskiego kosztowała ponad 8,5 miliona złotych. Na nowym placu jest miejsce na ponad 50 pawilonów i kilkadziesiąt stołów. Teren jest ogrodzony, z parkingiem na 200 samochodów.
Wojewoda Podkarpacki Ewa Leniart wręczyła odznaczenia państwowe 26 zasłużonym osobom z naszego regionu. Krzyże Oficerskie Orderu Odrodzenia Polskie Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski, Krzyże Zasługi, Medale za Długoletnią Służbę przyznał prezydent Andrzej Duda. Otrzymały je osoby, które wyróżniły się w działalności m.in. na rzecz niepodległości i suwerenności Polski, rozwoju nauki, upowszechniania kultury.
Wśród odznaczonych znalazł się były sędzia Jerzy Bańdo. W 1959 roku w raz z dwoma innymi sędziami uchylili orzeczenie kolegium karno-administracyjnego w sprawie ówczesnego proboszcza jednej z parafii w Mielcu. Duchowny przeprowadził zbiórkę pieniędzy na budowę kościoła. Kolegium uznało zbiórkę za nielegalną i ukarało proboszcza grzywną w wysokości tysiąca złotych oraz orzekło przepadek całej kwoty zebranych pieniędzy. Za to postanowienie sędziowie zostali usunięci z zawodu.
Ministerstwo Edukacji Narodowej chce, żeby dzieci niepełnosprawne, chore i mające problem z funkcjonowaniem w szkole były w procesie nauki włączone do grup rówieśniczych.
Jak poinformowała na konferencji prasowej w Rzeszowie Małgorzata Rauch, podkarpacki kurator oświaty, nowe rozwiązania umożliwiają dyrektorom szkół wprowadzenie zindywidualizowanej ścieżki kształcenia, w której dziecko będzie mogło brać udział zarówno w zajęciach indywidualnych, jak i w lekcjach ze swoją klasą.
"Władzom oświatowym zależy na tym, żeby np. uczeń niepełnosprawny nie czuł się wykluczony z grupy rówieśniczej" - dodaje Małgorzata Rauch.
Nowością jest to, że uczeń chory, który z poradni psychologiczno-pedagogicznej otrzyma orzeczenie o potrzebie nauczania indywidualnego, będzie realizował zajęcia edukacyjne w domu. Ma to związek z tym, że nie wszystkie szkoły są w stanie zapewnić odpowiednie pomieszczenia dla lekcji, w których bierze udział pojedynczy uczeń.
Dlatego MEN chce, żeby w każdej szkole był pedagog lub psycholog, którzy będą wspierać zarówno uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, jak i ich rodziców.
Z Gorzyc wyrusza konwój pomocy humanitarnej dla Pomorza.
Dary zebrane przez mieszkańców, organizacje społeczne, szkoły i zakłady pracy trafią do gminy Linia, która ucierpiała w wyniku sierpniowej nawałnicy. W czterech TIRach znajdują się m.in. środki czystości, wyprawki szkolne dla uczniów najmłodszych klas, piły spalinowe i materiały budowlane. Ich wartość to ponad 80 tysięcy złotych. Na terenie kaszubskiej gminy żywioł doszczętnie zniszczył 4 domy, a w 20 pozrywał dachy. Tymczasem po przejściu nawałnicy ceny materiałów budowlanych na Pomorzu poszybowały mocno w górę. Dlatego produkowane w Gorzycach tak zwane "pełne" cegły pozwolą na odbudowę i remonty zniszczonych budynków.
Do Linii jadą również pilnie potrzebne tam piły spalinowe ponieważ nawałnica połamała drzewa na terenie ponad 160 ha lasów. Oprócz tego samorząd Gorzyc wyasygnował ze swojego budżetu 10 tys.zł. na remont dróg w poszkodowanej gminie. Jej mieszkańcy jako jedni z pierwszych ruszyli 7 lat temu z pomocą dla gorzyckich miejscowości, które zalała powódź.