Krosno
Mieszkańcy Krosna tylko do końca roku mogą umówić się na bezpłatny odbiór elektrośmieci. Nie będzie również pojemnika na tego typu odpady przy sklepie KAUFLAND przy ul. Niepodległości.
Firma, która zabierała niepotrzebny sprzęt elektroniczny rozwiązała umowę. Powodem jest to, że mieszkańcy wrzucali do kontenera także resztki jedzenia, papier i plastik.
Po nowym roku sprzęt elektroniczny czy AGD będzie można przywieźć - na własny koszt - do Gminnego Punktu Odbioru Odpadów, przy ul. Białobrzeskiej.
Rzeszów jest bezkonkurencyjny wśród podkarpackich miast w pozyskiwaniu środków unijnych z Regionalnego Programu Operacyjnego. Według zestawienia Głównego Urzędu Statystycznego stolica województwa do końca lipca podpisała prawie siedemset umów o dofinansowanie prowadzonych przez siebie zadań na łączną kwotę miliarda 885 milionów złotych. Unijne dofinansowanie dla Rzeszowa wyniesie ponad miliard 450 milionów.
Dla porównania drugie pod względem ludności miasto Podkarpacia, Stalowa Wola, podpisała 44 umowy , a dofinansowanie jakie otrzyma to 118 milionów złotych. Lepiej od Stalowej Woli z pozyskiwaniem unijnych funduszy w perspektywie budżetowej 2014-20 , radzą sobie Tarnobrzeg, Dębica, Mielec, Krosno i Przemyśl które otrzymają dofinansowanie w granicach od 123 do 186 milionów złotych. Ale wszystkie te miasta łącznie przyjmą jedynie 60 procent kwoty jaką otrzyma z Unii sam Rzeszów.
30 kandydatów wystawi Partia Razem w wyborach do podkarpackiego sejmiku wojewódzkiego. W Rzeszowie odbyła się prezentacja liderów list. To osoby reprezentujące różne środowiska. Jak mówią, mają przygotowane programy skierowane na rozwiązywanie problemów dotyczących m.in. służby zdrowia, komunikacji czy edukacji.
Liderką listy Partii Razem w okręgu rzeszowskim jest Agnieszka Itner. W okręgu dębickim "jedynka" to - Martin Iżyk, w tarnobrzeskim Tomasz Grzyb, w przemyskim Lila Kalinowska, a w okręgu krośnieńskim Kamila Mackiewicz - Rossmanith.
60 tys. zł przeznaczyło w tym sezonie Krosno na zakup szczepionek dla seniorów. Będą się mogli szczepić w czterech krośnieńskich przychodniach do końca listopada. Profilaktyczna akcja obejmuje badanie lekarskie kwalifikujące do wykonania szczepienia, podanie szczepionki czteroskładnikowej, zgodnej z rekomendacją Światowej Organizacji Zdrowia oraz poinformowanie pacjenta o postępowaniu w razie wystąpienia niepożądanych odczynów poszczepiennych.
Szczepienia można wykonać w przychodniach na ul. Kisielewskiego, Okulickiego i Wojska Polskiego.
Grupa rekonstrukcji historycznych San zaprezentowała z okazji Europejskiego Dnia Dziedzictwa w Krośnie żywą lekcję historii.
Na dziedzińcu Muzeum Podkarpackiego spotkali się żołnierze różnych formacji walczących o odzyskanie niepodległości Polski. Każdy uczestnik spotkania mógł poznać historię polskich żołnierzy począwszy od legionów, przymierzyć mundur, hełm czy potrzymać broń. Mógł się też przejechać luksusową limuzyną - fiatem simcą z 1940 roku.
Głośną jak samolot, bez wspomagania i klimatyzacji, ale budzącą należny respekt. Pojazd powstał 80 lat temu we Francji i jest atrakcją, zwłaszcza wśród pań, na każdej rekonstrukcji.
W ramach EDD odbyła się także w Krośnie gra miejska, której scenariusz oparty został o artykuł w Polskim Kurierze Wiedeńskim z 1915 roku. Gazeta donosiła, że w mieście zajętym przez Moskali zaginął cenny fortepian. Uczestnicy gry poznawali na poszczególnych etapach zdarzenia I wojny światowej i szukali odpowiedzi na pytanie, gdzie jest krośnieński fortepian.
Alicja i Andrzej Ryglowie z Krosna przygotowują się do wydania wielkiej genealogii krośnian. Mają już doświadczenie, bo opracowali drzewo genealogiczne rodu pana Andrzeja - począwszy od Stanisława Zygmuntowicza, znanego w mieście rzemieślnika. Praca nad odtworzeniem historii rodu trwała niemal dwa lata.
Zdobyte doświadczenia posłużyły do stworzenia drzewa kilkudziesięciu krośnieńskich. Przy okazji rodów zostało odsłoniętych wiele tajemnic nieopisanych w historii miasta. Chcą wiec opracować księgę, która zawierać będzie historie najbardziej znanych rodów związanych z Krosnem i pochowanych na miejscowym cmentarzu. Ta nekropolia zdaniem krośnieńskiego małżeństwa jest prawdziwą skarbnicą wiedzy.
Przekonali się o tym spotykając się z ludźmi szukającymi na cmentarzu nieistniejących już mogił. Pasjonaci genealogi - chemiczka i plastyk chcą - by znalazły się na cmentarzu tabliczki z nazwiskami wszystkich krośnian, których miejsca pochówków udało się państwu Ryglom ustalić.