Krosno
Litwin Rokas Kostiuskiewicius wygrał w tegorocznej osiemnastej już edycji Górskich Zawodów Balonowych w Krośnie. Stratowało 41 drużyn z Polski, Litwy, Rosji, Ukrainy, Słowacji i Węgier. Jak powiedział Zygmunt Jerzyk,dyrektor zawodów była to bardzo trudna rywalizacja ze względu na zmienną aurę. Udało się jednak wykonać cztery loty ku uciesze publiczności, która każdego dnia gromadziła się w miejscach startu lub lądowania balonów, by podziwiać te wspaniałe aerostaty i ich pilotów. Najpiękniejsze widowisko zaprezentowano wczorajszego popołudnia kiedy to balony leciały tuż nad dachami miasta. Jeden z nich wylądował nawet na dachu hali MOSiR. na szczęście jednak nic się nikomu nie stało .Zawodom towarzyszyły pikniki, koncerty, wystawy i spotkania z miłośnikami latami. dzisiaj, na zakończenie majówki na krośnieńskim lotnisku odbywa się rodzinny piknik, który potrwa do godz.18.
w Krośnieńskiej Bibliotece Publicznej zagościła ponownie (po dziesięciu latach przerwy) Agnieszka Martinka.. Pochodząca z Tomaszowa Lubelskiego podróżniczka i fotografka ma na swoim koncie m.in. wyprawę rowerową wokół Jeziora Wiktorii, którą zrelacjonowała w książce „Szybsza niż lew” (to właśnie tę książkę promowała w Krośnie w 2007 r.). Okazją do ponownego spotkania z czytelnikami i pasjonatami podróży z Krosna była najnowsza książka Martinki pt.: „Połowinka : rowerem na Ural, do miejsca zesłania Ojca : wspomnienia Ojca, wspomnienia córki”.
W 2006 r., razem z dwójką towarzyszy – poznanianką Agnieszką Koper i krośnianinem Tomaszem Świątkiem, Agnieszka Martinka wyruszyła na Ural śladami swojego ojca, Zdzisława Martinki (1927-2007), lubelskiego lekarza. Aresztowany przez NKWD w 1944 r., został zesłany do łagru w Połowince, gdzie pracował w kopalni. Wycieńczony po pobycie w więzieniu, nie pamiętał szlaku wywózki, ale potrafił odtworzyć drogę powrotną do kraju (i to właśnie tę trasę przemierzyła jego córka). Swoimi wspomnieniami wojennymi Zdzisław Martinka dzielił się nie tylko z Agnieszką, ale i publikował je w latach 1997-1998 w „ReWizjach Tomaszowskich”. Aby nie uległy zapomnieniu, podróżniczka wplotła je w opowieść o swojej wyprawie rowerowej. Były one też integralną częścią przedstawionej przez Agnieszkę Martinkę projekcji multimedialnej „Rowerem na Ural”.
Troje ludzi, których dzieliła różnica wieku i doświadczeń. Ponad 4500 km. 45 dni w drodze (4.08-17.09.2006) przez Litwę, Łotwę, Rosję i Białoruś. Walka z własną słabością. Wyścig z czasem i... biurokracją (podróżnicy musieli zdążyć przejechać przez Rosję zanim wygasła przyznana im na 30 dni wiza). Tysiące fenomenalnych zdjęć i jeszcze więcej fascynujących opowieści. Zasłuchani w prelekcję Agnieszki Martinki mogli dowiedzieć się m.in. o rosyjskiej Dolinie Krzemowej, potomkach Polaków, którzy nie mają świadomości swojego pochodzenia, biedzie i powiązanej z nią w przedziwny sposób wielkiej gościnności i serdeczności Rosjan („Im większa bieda, tym większe serca!”).
I tylko, gdy trzeba było opowiedzieć o Ostaszkowie, Miednoje, Twerze – miejscach kaźni 6 311 polskich oficerów, Agnieszka Martinka milkła. Pozwalała, by za nią mówiły fotografie mogił i budynków więzień, choć, jak sama przyznała, „w pewnych momentach nie robi się zdjęć”.
Uczestnicy prelekcji usłyszeli też, jakie emocje towarzyszą stanięciu na granicy Europy i Azji, jakimi przysmakami można raczyć się w podróży (i dlaczego warto unikać popijania śniadania winem), jak dbać o higienę na szlaku, zwłaszcza wtedy, gdy pogoda nie sprzyja.
Mieli też okazję posłuchać muzyki rosyjskiej – tej tradycyjnej i tej współczesnej.
Choć wyprawa na Ural miała miejsce w 2006 r., Agnieszka Martinka powróciła do niej dopiero po kilku latach i książkę „Połowinka” napisała w 2013 r., już po śmierci swojego taty. Wydała ją samodzielnie w 2016 r.
Zgromadzeni w Czytelni Głównej słuchacze mieli okazję zakupić książkę i dostać autograf autorki. Te indywidualne spotkania były też okazją do prywatnych rozmów z Agnieszką Martinką – m.in. pytania o plany podróżnicze i wydawnicze.
Spotkanie odbyło się w ramach projektu „Literackie podróżowanie” przy wsparciu finansowym Miasta Krosna.
Małgorzata Jasiewicz
Do końca przyszłego roku Krosno oraz pięć sąsiednich gmin wchodzących w skład Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego zmodernizuje system publicznego transportu. Za niemal 40 mln zł zostaną kupione nowe ekologiczne autobusy, które zastąpią wysłużone w większości 20-letnie.
Dziś w Urzędzie Marszałkowskim podpisano umowę na to zadanie. Dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego wyniesie ponad 27 mln zł.
Krosno kupi 21 autobusów, w tym 11 silnikami hybrydowymi. Będą jeździć po mieście oraz gminach: Chorkówka, Korczyna, Krościenko Wyżne, Miejsce Piastowe i Wojaszówka.
W ramach projektu zostaną także wymienione wiaty przystankowe, staną biletomaty, będzie również rozbudowany system informacji pasażerskiej.
Dwudziestu trzech strażaków gasiło pożar w budynku banku BGŻ Paribas przy ul. Łukasiewicza w Krośnie. Ogień wybuchł w jednym z pomieszczeń na ostatnim piętrze, wynajmowanym prywatnej firmy. Jeden z pracowników biura, który rano przyszedł do pracy próbował gaśnicą opanować ogień, ale ten szybko się rozprzestrzeniał, dlatego zadzwonił po pomoc.
Ewakuowano pracowników firm z I piętra. Nikomu nic się nie stało. Ogień zniszczył część dokumentów i wyposażenie biura. Na razie nie wiadomo co było przyczyną pożaru.
Młodzi kierowcy, którzy w czerwcu 2018 roku będą mieli prawo jazdy od co najmniej czterech miesięcy, ale nie dłużej niż osiem miesięcy zostaną objęci dodatkowym obowiązkowym szkoleniem praktycznym. Szkolenia dla młodych ludzi prowadzone będą w ośrodkach doskonalenia technik jazdy, które powstają przy Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego.
W Polsce jest ich już 30, pierwszy na Podkarpaciu oddano do użytku w Krośnie. W jego skład wchodzi między innymi
płyta poślizgowa o wymiarach 70 na 11 metrów z urządzeniem destabilizującym tor jazdy oraz kurtyną wodną, a także płyta pierścieniowa i 480-metrowy tor
szkoleniowy ze wzniesieniem. Ośrodek został też wyposażony w system sterowania ruchem, pomiaru prędkości jazdy oraz monitoring.Celem tworzenia takich ośrodków doskonalenia technik jazdy jest zmniejszenie liczby wypadków na drogach, w których rocznie ginie około 3 tys. osób. Większość powodują ludzie młodzi bez odpowiedniego doświadczenia i opanowania technik jazdy w trudnych warunkach.
Bezpłatną pomoc psychologiczną, finansową i prawną oferują osobom, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej trzy podkarpackie Ośrodki Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem. W Rzeszowie, Krośnie i Przemyślu prowadzi je Stowarzyszenie Nowy Horyzont.
Z kompleksowej pomocy mogą skorzystać np. ofiary przemocy domowej. Osoby takie mogą liczyć na tymczasowe schronienie albo pieniądze na opłacenie czynszu. Organizowane są również kursy podnoszące kwalifikacje, a także spotkania grupy wsparcia.
Ośrodek Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem w Rzeszowie mieści się przy ul. Leszczyńskiego 3, w Krośnie przy ul. Czajkowskiego 17 oraz w Przemyślu przy ul. Wilsona 12.
Wszystkie informacje na ten temat znajdują się na stronie http://nowyhoryzont.eu.