powiat jasielski
Ponad 100 razy wyjeżdżali minionej doby podkarpaccy strażacy do gaszenia pożarów traw.
Najwięcej interwencji było w powiatach jasielskim, stalowowolskim, krośnieńskim, przemyskim i tarnobrzeskim. W Brzeźnicy w powiecie dębickim podczas próby gaszenia ognia poszkodowana została kobieta - z poparzeniami twarzy przewieziono ją do szpitala.
Pożary traw niosą ogromne zagrożenia dla człowieka, ale powoduje też śmierć małych zwierząt i owadów. Wypalanie jest zakazane prawem. Za łamanie tego zakazu grożą sankcje karne w postaci grzywny albo aresztu.
7 kolejnych przypadków zakażanie koronawirusem potwierdzono na Podkarpaciu - poinformował Sanepid. Czworo z zakażonych to mieszkańcy powiatu stalowowolskiego, po jednej osobie z jasielskiego, dębickiego i rzeszowskiego. Cztery osoby było hospitalizowane, 3 przebywały w izolacji. Tym samym liczba osób u których stwierdzono koronawirusa wzrosła do 136, 9 osób wyzdrowiało. Odnotowano 4 zgony.
Jasielski samorząd ma gotowy plan pomocy dla lokalnych przedsiębiorców. Pakiet pomocowy ma być dyskutowany we wtorek na nadzwyczajnej sesji rady miasta, która oceni propozycje ulg dla firm w czasie epidemii.
Planuje się wsparcie dla przedsiębiorców, których płynność finansowa uległa pogorszeniu w związku z kryzysem wywołanym przez pandemię. Jasielscy przedsiębiorcy będą mogli uzyskać ulgi, umorzenia, odroczenia lub rozłożenia na raty opłat z tytułu najmu, dzierżawy lub użytkowania nieruchomości miasta Jasła. W zależności od wykonywanej działalności może to być 50, 60 a nawet 100 procent należności netto. Pakiet zakłada także możliwość przedłużenia o 3 miesiące terminów płatności rat podatku od nieruchomości.
Cały czas czekamy na informacje, jakie wsparcie otrzymają samorządy od rządu, bo samorządy też ponoszą straty -powiedział burmistrz Jasła. Ryszard Pabian dodał, że weryfikowany jest budżet miasta pod kątem wygospodarowania dodatkowych środków na wsparcie jasielskiej gospodarki.
Sesja rady miasta Jasła on-line odbędzie się 7 kwietnia o godz. 15.00
U lekarki pracującej w przychodni przy ul. Szopena w Jaśle wykryto koronawirusa. Trwa dezynfekcja pomieszczeń, dlatego do poniedziałku poradnie specjalistyczne będą zamknięte
Pani doktor przez dwa dni miała objawy podobne do grypy, wczoraj przyszły testy, które potwierdziły COVID-19 - tłumaczy dyrektor jasielskiego szpitala Michał Burbelka.
Pielęgniarki oraz inni pracownicy przychodni, są już na kwarantannie, sanepid decyduje komu zostaną pobrane wymazy, ustalono też listę pacjentów, z którymi lekarka miała kontakt - powiedział dyrektor Burbelka.
Dodał przy tym, że lekarka przyjmowała tylko w jednej poradni i nie miała kontaktu z wieloma pacjentami.
Badania laboratoryjne potwierdziły kolejne 2 przypadki zakażenia koronawirusem w województwie podkarpackim. Obecnie jest ich w sumie 95. Dziś potwierdzono łącznie 15 przypadków zakażenia.
Wcześniej 13 przypadków zakażenia koronawirusem potwierdzono na Podkarpaciu. To 3 osoby z powiatu niżańskiego, 3 z tarnobrzeskiego, 2 ze strzyżowskiego - tu jedna z osób to dziecko - oraz po jednej z jasielskiego, krośnieńskiego, sanockiego, leżajskiego i przeworskiego.
Tym samym liczba zakażonych i hospitalizowanych w związku z koronawirusem wzrosła do 93.
Wyzdrowiała kolejna - 5 osoba. To kobieta z powiatu dębickiego w sile wieku, która przebywała w szpitalu w Dębicy, a od 19 marca w szpitalu w Łańcucie.
Pod nadzorem pozostaje 5681 osób, a 10644 poddane jest kwarantannie Aktualnie hospitalizowane są 93 osoby.
Od początku wdrożenia badań w kierunku koronawirusa SARS CoV2 w laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej wykonano 2345 testów.
Na 25 lat więzienia skazał dziś sąd okręgowy w Krośnie Janusza G. oskarżonego o zabójstwo byłej żony. Halina G. - pielęgniarka z Jasła, zaginęła 6 lat temu, do dzisiaj nie odnaleziono jej ciała.
Dzisiejszy wyrok nie był jednomyślny. Cztery osoby ze składu orzekającego były za, jeden ławnik miał zdanie odrębne.
Janusz G. odpowiada z wolnej stopy, nie było go dzisiaj w sądzie.
Prokuratura domagała się dla niego kary dożywotniego wiezienia, a obrona uniewinnienia.
Przypomnijmy, syn Haliny G. 6 sierpnia 2014 roku zawiadomił policję, że matka zniknęła, a w jej mieszkaniu są ślady krwi. Na podstawie zebranych śladów, między innymi w samochodzie oskarżonego, monitoringu i zeznań świadków, o zabójstwo został oskarżony były mąż kobiety. Powodem miały być sprawy majątkowe i zazdrość o nowego partnera. Obrońca twierdził, że nie ma żadnych dowodów winy Janusza G., który również nie był w stanie dokonać zabójstwa doskonałego.