powiat przeworski
Odnalazła się 58-letnia mieszkanka Tryńczy. Kobieta jest cała i zdrowa. Taką informację przekazała nam policja. Funkcjonariusze jednocześnie dziękują wszystkim, którzy zaangażowali się w poszukiwania.
Kobieta wyszła z domu wczoraj i do dzisiejszego wieczora nie nawiązała kontaktu z rodziną. Wszystko jest już w porządku. Policja jutro poda więcej szczegółów w tej sprawie.
Z kolei krośnieńscy policjanci nadal poszukują zaginionego 14-latka. Sebastian Parylak wyszedł z miejsca zamieszkania w niedzielę i do tej pory nie wrócił. W poniedziałek miał zgłosić się do placówki wychowawczej w Wielkich Drogach w województwie małopolskim. Nastolatek z nikim się nie kontaktował i nie był widziany w ośrodku. Ma około 170 cm wzrostu, szczupłą budowę ciała i krótkie włosy. Jest szatynem. Opuszczając miejsce zamieszkania ubrany był w spodenki jeansowe, granatową koszulkę i sportowe buty.
Wszystkie osoby, które mogą mieć informacje o miejscu przebywania zaginionego, proszone są o kontakt z dyżurnym Komendy Miejskiej Policji w Krośnie, tel. 13 43 29 310 lub 997.
Śmiertelny wypadek na drodze wojewódzkiej nr 835 w miejscowości Manasterz w powiecie przeworskim. Doszło tam do potracenia rowerzysty przez ciężarówkę.
Pomimo reanimacji, 15-letniego rowerzysty nie udało się uratować.
Droga w tym miejscu jest zablokowana. Utrudnienia mogą potrwać do godz. 17
Poszukiwany mieszkaniec powiatu przeworskiego oddał się w ręce policji. 36-latek zadzwonił na komisariat i powiedział gdzie jest. Funkcjonariusze przyjechali pod wskazane miejsce, mężczyzna czekał na patrol przed jednym ze sklepów. 36-latek był poszukiwany, ponieważ nie zapłacił grzywny za zakłócanie porządku i picie alkoholu w miejscu publicznym. Trafił do zakładu karnego, w którym spędzi kilka dni.
Powiększył się tragiczny bilans ofiar wody w naszym regionie. Wczoraj późnym wieczorem w stawie w Kańczudze niedaleko Przeworska utonęły 2 osoby.
- Strażacy zostali wezwani po 23:00. Na miejscu była już prowadzona reanimacja około 40-letniej kobiety, której niestety nie udało się uratować - powiedział rzecznik podkarpackich strażaków, Marcin Betleja.
Strażacy otrzymali też informację, że w stawie prawdopodobnie utonął też mężczyzna. Po kilkuminutowych poszukiwaniach płetwonurkowie odnaleźli jego ciało.
Od początku wakacji na Podkarpaciu utonęło 7 osób.
Do szpitala w Rzeszowie trafiła dziewczynka pogryziona przez psa.
Do wypadku doszło na prywatnej posesji w jednej z miejscowości w gminie Przeworsk. Bawiło się tam czworo dzieci, pod opieką - matki trójki z nich.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że na posesję wbiegł nagle pies z sąsiedztwa i zaatakował 7-letnią dziewczynkę. Na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci ustalili właściciela psa. Zwierzę było szczepione przeciw wściekliźnie.
Dochodzenie w tej sprawie będzie prowadzone w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Połamane drzewa, uszkodzone dachy, to skutki popołudniowych burz na Podkarpaciu. Strażacy interweniowali 15 razy. Najwięcej zgłoszeń było w powiatach: lubaczowskim, leżajskim, przeworskim i przemyskim. W miejscowości Dębno w powiecie leżajskim wichura uszkodziła dach na jednym z budynków. Do podobnego zdarzenia doszło w miejscowości Dobra w powiecie przeworskim. Tam na dach przewróciło się drzewo. Nikomu nic się nie stało.
Poza tym strażacy głównie usuwali z dróg połamane drzewa i konary.
Strefa burz przemieszcza się teraz na Ukrainę.