powiat rzeszowski
PLL LOT głównym wygranym w plebiscycie Najlepsza Linia Lotnicza, który rozstrzygnięto w G2A Arena w podrzeszowskiej Jasionce. Polski przewoźnik wygrał w kategorii firm oferujących loty długodystansowe, jako autor wydarzenia roku (lotów do Tokio i Singapuru) i najlepszego nowego połączenia (do Tokio).
Prezes LOT Rafał Milczarski uznany został menadżerem roku. W pozostałych kategoriach wygrali: Wizz Air jako najlepsza niskokosztowa linia, Luthansa - krótkodystansowa, Small Planet - czarterowa , Singapore Airlines jako nie latająca z Polski i Emirates w gronie biznesowych.
Konkurs przeprowadził branżowy portal Pasażer.com - głosowali pasażerowie, a statuetki przyznało także branżowe jury.
Jednym ze współorganizatorów gali był Port Lotniczy Rzeszów Jasionka. Jego szefowie mieli m.in. okazję do nieoficjalnych rozmów na temat nowych połączeń. Na razie stolica Podkarpacia je traci. W październiku zawieszone będą loty do Berlina. Ryanair nie utworzy też w Jasionce bazy dla swoich samolotów. Powstanie ona w Poznaniu.
Prawie 550 metrów długości oraz 2,5 metra szerokości będzie miała nowa, profesjonalna ścieżka dla biegaczy w Rzeszowie. Powstanie nad Wisłokiem, bieżnia z tartanu będzie miała swój początek przy ul. Bulwarowej, a koniec przy mostku na Rudce.
Za dwa tygodnie dowiemy się, kto będzie wykonawcą inwestycji. Ścieżka powinna być gotowa w lipcu.
Amatorów biegania cieszy, że w Rzeszowie powstanie nowe miejsce do treningów, ponieważ przybywa zwolenników tej formy aktywności.
Przedstawiciele podkarpackich tak zwanych ruchów "antysystemowych" zawiązują nieformalną koalicję. Spotkali się w tej sprawie w czwartek w Rzeszowie. Posłowie Kukiz'15 do współpracy zaprosili przedstawicieli podkarpackiej Endecji, stowarzyszenia Koliber i Partii Wolność. Chcą stworzyć forum, na którym będą się wspierać.
Jak podkreśla poseł Wojciech Bakun - najważniejsze są sprawy gospodarcze i to one łączą partnerów. Dodał, że "konserwatyzm w sferze światopoglądowej nie oznacza konserwatyzmu w sferze gospodarczej". A pozostali partnerzy reprezentują - jak to ujął - wolnościowe podejście do gospodarki.
Wśród innych istotnych spraw członkowie tej nieformalnej koalicji wymieniają edukację i działalność prospołeczną oraz obronę "polskiego interesu narodowego".
Poseł Wojciech Bakun z Kukiz'15 nie ukrywa, że to także przygotowania do wyborów samorządowych. Z większą rezerwą wypowiadają się w tej sprawie pozostali uczestnicy spotkania.
Aż 74 zarzuty dotyczące korupcji dla lekarki z miejscowości Kamień w powiecie rzeszowskim. Jak ustalili śledczy, 40-latka w publicznym ośrodku zdrowia przyjmowała łapówki w zamian za wykonywanie świadczeń lekarskich. Proceder trwał od 2016 roku.
Za przyjmowanie korzyści materialnej w związku z pełnieniem funkcji publicznej grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci dotarli do pacjentów, którzy wręczali lekarce drobne kwoty pieniędzy oraz artykuły spożywcze w zamian za świadczenia lekarskie.
Wszyscy usłyszeli zarzuty wręczenia łapówki, za co grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Jak twierdzi policja, sprawa ma charakter rozwojowy.
Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie i Fundacja Ad Arte zapraszają na pokaz krótkich filmów fabularnych nominowanych w tym roku do Oskara.
Są to produkcje z Francji, Szwajcarii, Danii i Włoch, a także film, który otrzymał w tym roku nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej, czyli węgierski "Sing". Jest to 25-minutowa historia uczennicy i chórzystki, która próbuje odnaleźć się w nowej szkole i walczyć ze sztywnymi zasadami systemu edukacyjnego.
Projekcje potrwają łącznie nieco ponad dwie godziny. Początek o godz. 18.00.
Dwaj byli funkcjonariusze służb specjalnych zostali zatrzymani przez katowickie CBA. Jednym z nich jest były dyrektor delegatury UOP w Rzeszowie Janusz W. Drugi to były funkcjonariusz ABW i CBA.
Powołując się na wpływy między innymi w instytucjach państwowych i samorządowych, załatwiali sprawy urzędowe za łapówki. Proceder trwał latami. Janusz W. usłyszał w Prokuraturze Krajowej w Katowicach siedem zarzutów o charakterze korupcyjnym. Funkcjonariusze CBA ustalili, że mężczyzna z korupcyjnego procederu uczynił sobie stałe źródło dochodów. Decyzją Sądu trafił na trzy miesiące do aresztu.
Drugi z zatrzymanych to były oficer służb specjalnych Maciej D., który pracował w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. W 2007 roku został zwolniony ze służby, zatrzymany i skazany prawomocnym wyrokiem. Teraz ponownie usłyszał zarzut powoływania się na wpływy w zamian za korzyści majątkowe.