Grzegorz G. podejrzany o zabójstwo ciężarnej mieszkanki Dębicy usłyszał kolejne zarzuty. Mężczyzna był ojcem dziecka Jolanty Ś. Jak poinformowała nas rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie Ewa Romankiewicz nowe zarzuty dotyczą kradzieży samochodu, pieniędzy i sprzętu elektronicznego ofiary na łączną kwotę około 17 tys. zł, a także sfałszowanie umowy sprzedaży samochodu oraz niszczenie dokumentów. Prokuratura zarzuca mężczyźnie również usiłowanie dwóch oszustw, na łączną kwotę 6 tys. zł, Grzegorz G. podszywając się pod swoją ofiarę chciał uzyskać rekompensatę za rzekome zobowiązania Jolanty Ś.
Poza głównym zarzutem zabójstwa będącej w 7 miesiącu ciąży kobiety Grzegorz G odpowiadał będzie też za kradzież z miejsca pracy sprzętu elektronicznego o wartości ponad pół mln zł. Mężczyźnie, który przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów grozi dożywocie.
Na tym etapie śledztwa Prokuratura oczekuje jeszcze na ostateczną opinię dotyczącą przyczyny zgonu Jolanty Ś. Biegli psychiatrzy nie stwierdzili by podejrzany miał zniesioną lub ograniczoną poczytalność. Mężczyźnie wkrótce zostanie postawiony prawdopodobnie jeszcze jeden zarzut tzw. samouwolnienia. W miniony piątek Grzegorz G. usiłował uciec z sądu w Ropczycach, gdzie brał udział w sprawie cywilnej. Po oddaniu przez policjantów strzałów ostrzegawczych, Grzegorz G. został ujęty - dodała Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.